Zaczęła się druga połowa maja. Wiosna oszalała w swej bujności zielenią i kolorami kwiatów. Ptaki śpiewają od świtu do nocy najwspanialsze koncerty świata. W kalendarzu minęli już „zimni ogrodnicy” i ”zimna Zośka”. Wkrótce nadejdzie Dzień Matki a niedługo i Dzień Taty/Ojca.
Dzieci będą składały życzenia swoim rodzicom, wręczą kwiaty, własnoręcznie wykonane laurki.
Ale są też takie dzieci, które same nie potrafią narysować czy zrobić dla mamy/taty laurki. Nie wypowiedzą życzeń, które mają w sercu, bo nie mogą lub nie potrafią mówić czy komunikować się pozawerbalnie. Nie wezmą rodzica za szyję i nie przytulą mocno, gdyż ich ręce powykręcane są przez chorobę lub nieposłuszne wykonują ruchy mimowolne … są to dzieci z niepełnosprawnością.
18 maja 2016 roku w Środowiskowym Domu samopomocy i w Ośrodku Wsparcia BENIAMIN w Lublinie przy ulicy Zbożowej odbył się koncert życzeń dla rodziców podopiecznych tych ośrodków. Mamusie i tatusiowie, czasami obydwoje rodzice, u boku swoich dzieci wsłuchiwali się w życzenia czytane przez kadrę terapeutyczną. Byłam tam i ja. Zasłuchana w oczekiwaniu na te jedne, jedyne życzenia od mojego syna. Życzenia, których sam nie ułożył i sam nie przeczytał oraz sam nie zrobił tej pięknej laurki, ale w sercu czułam, że one pochodzą z jego serca. Kiedy pani Renata zaczęła czytać, syn dał mi znać, że te życzenia przeznaczone są dla nas, Jego rodziców. Wzruszyłam się bardzo …. jak nigdy chyba. Oj chusteczka była potrzebna :). Obserwował innych rodziców również wsłuchujących się w niepowtarzalne wiersze/życzenia, wzruszonych, szczęśliwych, obdarowujących w podzięce swoje dzieci całusami. Myślę sobie, ileż to lekcji od życia dostaliśmy my rodzice tych wyjątkowych dzieci, by stać się silniejszymi, pewniejszymi siebie, twardziej stąpającymi po ziemi. Ile jeszcze przyjdzie nam odrobić „prac domowych” aby poczuć, że nasze macierzyństwo jest spełnione … a może już się spełniło?
Chwile wzruszeń, zadumy, refleksji, które dane mi było przeżyć 18 maja, na zawsze zostaną w mym sercu.
Dziękuję Kadrze Ośrodka za perfekcyjne przygotowanie Koncertu życzeń, Aleksandrze Górskiej i jej koleżance oraz ich akompaniatorowi ze Stowarzyszenia Na Rzecz Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Ruchowo przy ul. Doświadczalnej w Lublinie, za piękny wokal oraz Pawłowi Skowronkowi za emocjonalne wykonanie kilku utworów na akordeonie.
Anna Szmidt
A oto życzenia od naszego syna:
Droga Mamo, drogi Tato!
Kwiatów wam nie dam, mimo szczerych chęci,
Lecz słowa, które zostaną w pamięci:
Życzę Wam zdrowia, dużo radości
I długiej, szczęśliwej przyszłości.
Niech los Wam z oczu łez nie wyciśnie,
Niechaj się wszystko wiedzie pomyślnie.
Wszystko co piękne i wymarzone
Niech będzie w Waszym w życiu spełnione.
Syn Sebastian