BIULETYN INFORMACYJNY OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH

Wybory do Komitetu Monitorującego PO WER – refleksja osobista

Impulsem do powstania wielu organizacji pozarządowych działających na rzecz osób niepełnosprawnych był bunt samych osób niepełnosprawnych, ich rodzin i przyjaciół przeciw istniejącej sytuacji w obszarze leczenia, rehabilitacji, możliwości aktywizacji społeczno – zawodowej.

Znając problem z autopsji podejmowali różne inicjatywy by znaleźć jak najbardziej efektywne rozwiązania. Okazywało się wtedy, że wiele barier i beznadziejnych sytuacji można złagodzić lub usunąć, jeśli problem wraz z propozycjami rozwiązań zostanie publicznie ukazany, do procesu zmiany zostanie zaangażowana społeczność, instytucje i decydenci w wydatkowaniu środków publicznych.

Uważam, że to praktyczne życiowe doświadczenie oraz niedosyt ze sposobu wydatkowania funduszy unijnych na rzecz środowiska osób niepełnosprawnych w okresie 2007-2014 spowodowały, że do Komitetu Monitorującego Program Operacyjny Wiedza, Edukacja, Rozwój na  przedstawiciela organizacji pozarządowej działającej na rzecz osób niepełnosprawnych zgłosiło się najwięcej kandydatów (12).

Wybory do Komitetu Monitorującego PO WER dla mnie osobiście to ciąg wielu kolejnych mocnych wrażeń i niespodzianek.

  1. Do udziału w nich zostałam poproszona przez Zarząd Polskiego Forum Osób Niepełnosprawnych, który zgłosił moją kandydaturę. Wniosek podpisał ówczesny Przewodniczący Zarządu, który sam ku mojemu kompletnemu zaskoczeniu kandydował również w tych wyborach, ale jako przedstawiciel innej organizacji;

  2. Otrzymałam e-maila od Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych informującego, że nie jestem przez tę organizację rekomendowana i sugerującego do głosowania przeciw sobie;

  3. Wynik głosowania: 330 głosów – I miejsce zdobył kandydat, który najmniej napisał o sobie i swoim doświadczeniu. Wśród organizacji popierających jego kandydaturę było 173 głosów Ochotniczych Staży Pożarnych;

  4. Jedna z organizacji, która oddała głos na moją kandydaturę złożyła protest, bo jej głos poparcia został przypisany innej osobie.

Okazuje się, że proces wyborów, zasady głosowania, aktywność obywatelska to bardzo, bardzo trudne zagadnienia. Odnoszę wrażenie, że jako środowisko NGO musimy jeszcze dużo nad tym popracować, tylko najważniejsze byśmy widzieli w tym sens a nie mieli ochoty zaśpiewać za Anną Marią Jopek „Ja Wysiadam”.

Bardzo szanuję osoby, które zdecydowały się kandydować z ramienia organizacji pozarządowych do Komitetów Monitorujących, bo wiem z doświadczenia jak jest to odpowiedzialna i wymagająca bardzo dużego wysiłku funkcja społeczna.

Serdecznie dziękuję osobom i organizacjom, które mi zaufały.

Z pokorą przyjmuję decyzję tych, którzy współpracując ze mną, podjęli decyzje o wstrzymaniu się od głosu lub oddali go na inne osoby.

Uważam, że w przestrzeni dialogu publicznego w wydatkowaniu funduszy europejskich muszą być przedstawiciele środowiska osób z niepełnosprawnością. Ich doświadczenie, profesjonalizm i aktywność może pomóc pokonać wiele istotnych barier i spowodować, że z radością i przekonaniem sami, z naszymi niepełnosprawnymi członkami rodzin, podopiecznymi i tymi, z którymi współpracujemy będziemy mogli zanucić z Edytą Geppert „Ech Kocham cię Zycie.”

Z okazji Nowego 2015 roku życzę Zdrowia, Szczęścia i Pomyślności.

Serdecznie pozdrawiam

Alicja Jankiewicz

Prezes

Lubelskiego Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych-Sejmik Wojewódzki

Mozaika na wzór statku z żaglami rozpostartymi i dryfująca na wodzie.

Witraż „Biały Żagiel” to prezent otrzymany w grudniu 2014 r. od Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Świdniku z okazji 20 lecia działalności Lubelskiego Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych –Sejmik Wojewódzki.

Facebook

Ta strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić jak najlepszą optymalizację treści na niej zawartych. Czytaj więcej o polityce prywatności i plikach cookies