Jolanta Gandecka jest koordynatorem projektu „Gotowi na Przyszłość” w Szkole Podstawowej nr 43 w Lublinie.
Krzysztof Rzepecki: Proszę opowiedzieć o realizowanym przez Waszą szkołę projekcie „Gotowi na Przyszłość”.
Jolanta Gandecka: Projekt „Gotowi na Przyszłość” jest współfinansowany ze środków unijnych z programu operacyjnego „Kapitał ludzki – strategia spójności” . Głównym jego celem jest rozwój wykształcenia i kompetencji w regionach. Dla nas szczególnie ważne jest to, że program zakłada wyrównywanie szans edukacyjnych uczniów z grup o utrudnionym dostępie do edukacji oraz zmniejszenie różnic w jakości usług edukacyjnych. W szczególności odnosi się to do osób niepełnosprawnych.
KRz: Ilu uczniów i w jakim przedziale wieku bierze udział w tym projekcie?
JG: Przewidywany jest udział siedmiorga dzieci, z klas od czwartej do szóstej. Zajęcia noszą nazwę „Zajęcia rewalidacji grupowej dla uczniów z niepełnosprawnością”.
KRz: Czy posiadacie fachową kadrę nauczycielską, która wie jak pomóc uczniom niepełnosprawnym?
JG: Wymogiem jest, aby nauczyciele mieli wykształcenie pozwalające nauczać i wychowywać dzieci niepełnosprawne.
KRz: Co zyskają uczniowie po ukończeniu zajęć?
JG: Celem tych zajęć jest integracja dzieci, aby poznawały one nie tylko koleżanki i kolegów ze swojej klasy, ale i uczniów z innych klas. Poprzez zabawę, poznawanie się z rówieśnikami, gry edukacyjne będą miały szansę na integrację ze środowiskiem uczniów pełnosprawnych.
Mamy nadzieję, że owocem naszej pracy będzie nabranie przez dzieci umiejętności społecznych; czyli nawiązywania kontaktów, odnalezienia się w grupie rówieśników, przełamywania wciąż istniejących barier.Gdyby miały kłopoty z języka polskiego, angielskiego lub matematyki to w grupach wyrównywania wiedzy istnieje szansa na podniesienie ich umiejętności z tych przedmiotów.
Celem twórców projektu, nauczycieli z naszej szkoły było to, aby dzieci z niepełnosprawnościami odnalazły się i normalnie funkcjonowały w społeczeństwie.
KRz: Czy Szkoła Podstawowa nr 43 jest przystosowana dla osób niepełnosprawnych?
JG: Są wykonane podjazdy dla wózkowiczów. Szkolna biblioteka została przeniesiona na parter tak aby każdy uczeń mógł korzystać z jej zasobów multimedialnych.
KRz: Czy w Waszej szkole są klasy integracyjne?
JG: Tak, wszystkie klasy „a”, od pierwszej do szóstej są klasami integracyjnymi.
KRz: Jest rzeczą wiadomą, że uczniowie niepełnosprawni nie mogą uczestniczyć w zajęciach wychowania fizycznego, co im proponujecie w zamian?
JG: Mamy nadzieję, że zabawy i gry przewidziane w tym projekcie, zrekompensują dzieciom brak zajęć z wychowania fizycznego. Zaplanowaliśmy czas na zabawy ruchowe i taneczne, tak aby przekonały się, że zajęcia ruchowe są możliwe i dla nich.
KRz: Czy prowadzicie inne zajęcia pozalekcyjne?
JG: Tak np. dziewczynki z klasy integracyjnej uczestniczą w zespole tanecznym. Wielu uczniów niepełnosprawnych bierze udział w zajęciach świetlicowych.
KRz: Czy istnieje możliwość dopłacania do ceny posiłków dla dzieci najbiedniejszych?
JG: Tak, od kilku lat istnieje taka możliwość. Jest także utworzony w tym celu specjalny fundusz przez tutejszą parafię.
KRz: Czy Szkoła Podstawowa nr 43 w Lublinie może się pochwalić jakimiś szczególnymi osiągnięciami?
JG: Niestety nie wiem o wszystkich sukcesach, ale wiem, że dzieci uczestniczące w zajęciach świetlicowych, także te niepełnosprawne, brały udział i zdobyły nagrody w konkursach plastycznych, występują w teatrzykach szkolnych. Uważam, że osiągnięciem jest to, że dzieci chętnie tu przychodzą. Osiągnięciem są również klasy integracyjne, bo nie we wszystkich szkołach takowe zostały utworzone.
KRz: Jak przez rówieśników są traktowani niepełnosprawni uczniowie?
JG: Myślę, że w klasach IV – VI jest łatwiej dzieciom zrozumieć na czym polega niepełnosprawność rówieśników, bo są bardziej dojrzali, w klasach młodszych może wywoływać to zdziwienie, czasami niezrozumienie. Wymaga to naszej pracy, na pewno nie wszystkie dzieci są gotowe na bycie w klasie z osobą, która czymś się różni od nich. Powinniśmy dążyć do tego, aby dzieci traktowały rówieśników sprawnych i z niepełnosprawnością tak samo. Istotną rzeczą jest to, jak dzieci zostaną wychowane przez rodziców. W klasach integracyjnych atmosfera jest dobra, rodzice chętnie posyłają tu swoje pociechy.
Krzysztof Rzepecki