Moja „przygoda” z lubelską Grupą Aktywnej Rehabilitacji rozpoczęła się trzy lata temu. Wtedy dowiedziałem się, że w Lublinie działa takie stowarzyszenie oraz że raz w tygodniu prowadzi zajęcia skierowane głównie do osób niepełnosprawnych poruszających się na wózku inwalidzkim.
Oczywiście nie znaczy to, że nie mogą na nie przyjść osoby mające schorzenie innego rodzaju czy też pełnosprawni. Mile widziani są tak naprawdę wszyscy bez względu na wiek, płeć, rodzaj niepełnosprawności…
Jak wyglądają nasze zajęcia? Zaczynamy od rozgrzewki, czyli treningu ogólno kondycyjnego, który pozwoli nam rozgrzać nasze mięśnie. Każde ćwiczenie wykonujemy w takim tempie, w jakim pozwala nam nasz organizm. Potem przychodzi czas na jeden z trudniejszych elementów naszych zajęć (szczególnie dla początkujących), a mianowicie balans. Jest to po prostu możliwość postawienia wózka tylko na tylnych kołach. Wyćwiczenie tej techniki znacznie ułatwia pokonywanie krawężników i schodów. W zależności od potrzeby istnieje możliwość skorzystania z asekuracji, więc generalnie możemy czuć się bezpieczni. Oczywiście ostrożności nigdy za wiele więc my sami również powinniśmy zachować pewną rozwagę wykonując samodzielnie te bardziej zaawansowane czynności.
Po rozgrzewce mamy chwilę przerwy. Potem możemy np. popracować nad prawidłową techniką wjazdu i zjazdu z podestów o różnej wysokości (również pod czujnym okiem naszych asekurantów – wolontariuszy), pograć w ping-ponga, Boccia, sprawdzić się na torze przeszkód jeżdżąc między pachołkami.
Zajęcia stanowią też świetną okazję do zapoznania się z innymi, rozmów, wymiany doświadczeń. Instruktorzy służą pomocą i radą m.in. w zakresie doboru i regulacji wózków czy samoobsługi. Więcej informacji odnośnie działalności Grupy Aktywnej Rehabilitacji możecie znaleźć na stronie internetowej www.gar.lublin.pl bądź w trakcie naszych cotygodniowych spotkań, na które już teraz serdecznie zapraszam zarówno osoby niepełnosprawne jak również wolontariuszy chętnych nas wspomóc.
Tomasz Wójcik