BIULETYN INFORMACYJNY OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH

Jubileusz – jakże cenny!

Kiedy 15 lat temu powstawała szkoła w Matczynie, nasz niepełnosprawny syn objęty był edukacją przedszkolną. Uczęszczał do najlepszego a jednocześnie jedynego przedszkola w Lublinie, które w tym czasie przyjmowało dzieci na wózkach.

Nazwę małej miejscowości leżącej koło Bełżyc znałam ze słyszenia, kiedy to po diagnozie syna „życzliwi” mniej lub bardziej znajomi radzili oddać nasze dziecko do DPS dla dzieci głęboko niepełnosprawnych. Przez wiele lat nazwę tej wioski ukryłam głęboko w swoich pokładach pamięci. Żyliśmy w przekonaniu, że gdzie jak gdzie, ale w mieście wojewódzkim jakim jest Lublin, funkcjonuje i ma się dobrze system edukacji dzieci ze złożoną niepełnosprawnością. Nic bardziej mylnego. W ostatnim roku edukacji gimnazjalnej, korzystając z przysługującego synowi prawa do dalszej nauki, postanowiliśmy zwiedzić i sprawdzić wieloaspektowo szkołę ponadgimnazjalną w Lublinie tj. czy jest dostosowana pod względem architektonicznym, czy ma doświadczenie w edukacji uczniów ze złożoną niepełnosprawnością, jakimi metodami pracuje itp. Przestronne korytarze i sale lekcyjne aż proszą się aby uczniowie na wózkach zagościli w murach tej szkoły. Na przeszkodzie temu stoją niestety schody, schody, schody!!!!!!!!!!!!!!!! I wówczas odgrzebałam w pamięci nazwę miejscowości Matczyn oddalonej od naszego miejsca zamieszkania o 22km. Trzy lata temu wchodziliśmy do szkoły z pewnymi obawami, lękiem o nasze dziecko, o to, czy nowe środowisko przyjmie go i zaakceptuje. Mieliśmy świadomość, że w momencie pozytywnej decyzji mamy w perspektywie tysiące kilometrów, które trzeba będzie pokonać przywożąc syna codziennie do szkoły. Zostaliśmy przyjęci z otwartymi ramionami w maleńkim gabineciku przez Panią Dyrektor. Okazało się, że nie ma problemu ze strony szkoły, aby syn mógł w niej pobierać naukę. „To, że Sebastian jest na wózku, że nie porozumiewa się werbalnie nie jest żadnym problemem. Jest uczniem i trzeba się dostosować do jego możliwości”- usłyszeliśmy od Pani Dyrektor. I tak już kolejny rok przemierzamy codziennie odległość między Lublinem a Matczynem, aby nasz syn mógł godnie kontynuować edukację.

Pani Dyrektor, nauczycielom i pracownikom szkoły w Matczynie składam podziękowanie za uśmiech i szczęście naszego syna, za poczucie bezpieczeństwa, za każdy ciepły i troskliwy dotyk, za umiejętności, które z wielkim trudem, a przy Ich cierpliwości, nabywa. Dziękuję nauczycielom za zaangażowanie w przygotowanie różnego rodzaju imprez, na których wspólnie się bawimy.

Życzę wszystkim pracownikom szkoły przede wszystkim zdrowia, satysfakcji z trudnej i często nieprzewidywalnej pracy, wszelkiej pomyślności na każdy dzień.

„Troska o dziecko jest pierwszym

i podstawowym sprawdzianem

stosunku człowieka do człowieka”

Jan Paweł II

Z wyrazami szacunku – Anna Szmidt

Facebook