W Lubelskim Centrum Kultury od 30 czerwca do 31 lipca br. można było zapoznać się z twórczością utalentowanego, jednakże mało znanego Piotra Drożdżaka. Wystawa pt. „Kolej na Piotra” zainteresowała mnie, ponieważ zarówno moi dziadkowie, jak i pradziadkowie byli kolejarzami, Prezentowane prace powstały na przestrzeni kilku ostatnich lat, dotyczą tematyki kolei oraz pociągów.
Piotr Drożdżak urodził się 15 lipca 1987 r. w Gozdowie (woj. Lubelskie, powiat hrubieszowski). Jest samoukiem w dziedzinach: rysownik, malarz i grafik. Przygoda ze sztuką rozpoczęła się u Piotra około 4 roku życia, gdzie po podróży pociągiem z Warszawy zaczął rysować zaobserwowane obiekty. Podróże odbywały się nieprzerwalnie dziewięć lat. W tym czasie jeździł do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie zdiagnozowano u niego autyzm wczesnodziecięcy. Podczas tych podróży bacznie obserwował: ruch, drogę, pojazdy, dworce, ludzi itd.. Jak wspomina Pani Teresa, matka Piotra: „Wyjątkowo angażowały go pociągi, które potrafił po podróży rysować godzinami”, do dnia dzisiejszego to jest ulubiony temat artysty.
W pracach faktycznie widać ogromną szczegółowość zapamiętanych przez niego obrazów w pamięci. Największe wrażenie na mnie wywarły czarno-białe prace wykonane łączoną techniką – ołówkiem i cienkopisami. W tych rysunkach widać niesamowitą precyzję twórcy. Niestety, na dzień dzisiejszy wystawa jest już zamknięta, ale w drugiej sierpniowej odsłonie spotkamy się z bardziej abstrakcyjną stroną Piotra, którą można będzie obejrzeć również CK. Ja na pewno z ciekawością się wybiorę
Magdalena Falenta