Galeria Labirynt zaprasza serdecznie 30 lipca (w piątek) o godz. 19:00 do udziału w XIV odsłonie Nowego Złotego — wystawę Planety „Tajemnica Świętego Namiotu‟. Otwarcie będzie tłumaczone na PJM przez Ewelinę Lachowską.
W dniu wernisażu odbędzie się performans uhonorowania drzewa. W kolejnych tygodniach wystawy publiczność będzie mogła złożyć dary i intencje w Chramie Wolności.
Kolejna odsłona nieformalnej inicjatywy wystawienniczej NOWY ZŁOTY, która tymczasowo gości w OSA, czyli Otwartym Studio Antyfaszystowskim będącym częścią Galerii Labirynt, to wystawa Planety. Artystka została nominowana przez Weronikę Wysocką, w myśl funkcjonującej od 2019 roku formuły: artysta/artystka prezentujący w danym momencie pracę w ramach NOWEGO ZŁOTEGO wskazuje kolejny trzy nazwiska, a z nich zespół kuratorski wybiera jedno.
Planeta wychodzi w swojej realizacji od doświadczeń wyniesionych z odosobnień w lesie. Są one dla niej okazją do obserwowania natury, jej różnorodności i mocy. Szczególną uwagę kieruję w stronę drzew – uznając je za członków kręgu, współtowarzyszy procesu, wsparcie i źródło energii. Tych właściwości poszukuje też wracając do miasta i właśnie w tych okolicznościach artystka natrafiła na topolę czarną (Populus Nigra) znajdującą się na trawniku Galerii Labirynt.
Sięgając do źródeł okazało się, że historia drzewa – nazywanego przez mieszkańców “baobabem” – sięga 130 lat. Zasadzony na Placu Litewskim po powstaniu styczniowym jako „drzewo wolności”, przez lata był symbolem Lublina. W wyniku zainfekowania drzewa przez grzyba odłamał się konar i w 2016 roku wojewódzki konserwator zabytków podjął decyzję o jego wycięciu. Pień został przeznaczony na wykonanie rzeźby, a Mirosław Bałka podjął się realizacji projektu upamiętnienia “baobabu”. Splot niekorzystnych okoliczności spowodował, że resztki “baobabu” w niezmienionej lokalizacji pozostają do dziś.
Planeta zaprasza publiczność do uhonorowania drzewa – tego konkretnego “baobabu”, ale także symbolicznie każdego jego “krewniaka”, żyjącego, wspierającego, dającego energię. Służyć temu będzie rytuał zrealizowany podczas otwarcia wystawy, a także zaaranżowana w kiosku przestrzeń Chramu Wolności – świętego namiotu stworzonego do celebracji “naturalnej biodegradacji”, którą możemy zapożyczyć ze świata natury do życia codziennego. Jak mówi Planeta: “rozkładający się pień stanie się bazą do budowy nowego feministyczno-anarchistycznego ekosystemu, w którym wzajemne zależności nie opierają się o opresję, dyskryminację, przemoc, budowania fałszywych hierarchii czy nadużycia. W którym różnorodność staje się jednoznaczna z wolnością”.
Planeta – urodziła się 1996 r. w Kijowie, od 2013 roku mieszka i pracuje w Polsce. Studiowała Komunikację Wizualną na Wyższej Szkole Sztuki i Projektowania w Łodzi. Ukończyła Akademię Fotografii w Warszawie. Działa na płaszczyznach sztuk wizualnych wykorzystując interdyscyplinarne podejście. Zajmuje się sztuką performatywną, rzeźbą, kostiumami historycznymi oraz instalacją. Analizując folklorystykę i rytuały magiczne szuka języka, który sprzyjałby rozwojowi świadomości intymności społecznej.
Wideozaproszenie w języku migowym