Piątkowa (z 23.X.2015 r.) wizyta członków Zespołu Redakcyjnego LFOON-SW w Warsztacie Terapii Zajęciowej przy ul. Wyczółkowskiego w Rykach była kolejnym ze spotkań przygotowanych w ramach projektu Terenowe Warsztaty Praktyczne.
Przypomnijmy, iż założeniem projektu jest aktywizacja uczestników placówek, biorących udział w sesjach warsztatowych, jak również poszerzenie bazy współpracowników naszego Forum, zainteresowanych aktywną służbą na rzecz środowiska osób niepełnosprawnych.
Zarówno Kierownik WTZ P. Bożena Wasilewska, jak i pozostali terapeuci oraz instruktorzy Warsztatu wykazali się najdalej idącą gotowością współdziałania, ułatwiając przybyłym gościom realizację ich zadania. Nasz Zespół reprezentowali tego dnia PP. Alicja Jankiewicz, Kamil Kuliński, Wanda Kociuba, Ewa Kociuba oraz piszący te słowa Zygmunt Marek Miszczak. Dwoje ostatnich spośród wymienionych to autorzy prezentacji, zawierających syntezę ich doświadczenia w przezwyciężaniu wynikających z niepełnosprawności ograniczeń.
Przed dokonaniem prezentacji członkowie naszego Zespołu Redakcyjnego mieli okazję zapoznać się od kuchni z działalnością Warsztatu. Specyfikę pracy poszczególnych pracowni (stolarskiej, ikon, umiejętności społecznych, witrażu, informatycznej, fryzjerskiej i in.) przybliżyli im sami ich uczestnicy. Dowiedzieliśmy się zatem, iż w pracowni stolarskiej nie przechowuje się jakże pięknych i użytecznych, wykonanych w niej przedmiotów, co wynika z troski o uchronienie tychże wyrobów przed zakurzeniem. Pracownia fryzjerska radzi sobie z okresowym deficytem klientów oferowanych usług, zapełniając czas pracy uczestników innymi aktywnościami, np. wyszywaniem. Wyposażona imponująco siłownia znajduje chętnych do korzystania z niej m.in. dzięki przekształceniu mogących sprawiać trudność ćwiczeń w zabawę. O zaangażowaniu uczestników w ich pracę, jak również o atrakcyjności wytworów tej pracy dla potencjalnych nabywców świadczyły zaś same, dekorujące pomieszczenia Warsztatu: ikony, przedmioty z drewna, pokryte ozdobnymi wzorami butelki, zegary, tkaniny i wiele innych przedmiotów.
Sprawiająca wielkie wrażenie na uczestnikach prezentacja P. Ewy Kociuba uzmysłowiła odbiorcom, iż nawet najpoważniejsze, wynikające z niepełnosprawności ograniczenia nie mogą stanąć na przeszkodzie osobie, pragnącej swój czas i energię zużytkować na realizację dobra wspólnego społeczności osób niepełnosprawnych. Sam sposób przeprowadzenia prezentacji (nie mogąc mówić i poruszając się z trudem P. Ewa wykorzystała do wygłoszenia przygotowanej przez siebie prezentacji głos osoby trzeciej) stanowił wymowne świadectwo, jak wiele może uczynić determinacja osoby dotkniętej cierpieniem, która pragnie dzielić się z innymi posiadanym duchowym i intelektualnym potencjałem. Kolejne wyświetlane na ścianie świetlicy plansze przypominały, iż wobec doznawanych przez osobę niepełnosprawną ograniczeń, ma ona jeszcze możliwość odwołania się do narzędzi usprawniających codzienne życie – tj. do techniki. Tak np. P. Ewa ukończyła maturę pisząc (ocenioną na bdb) pracę na komputerze. Matura ustna – zdana w bezpośredniej obecności członków komisji – przebiegła bez zakłóceń dzięki odwołaniu się do komputera i wydruku odpowiedzi na wylosowane pytania. Korzystając ze zdobyczy techniki P. Ewa jest w stanie podróżować, komunikować się z innymi w każdej niemal sytuacji, zamawiać (przez Internet) bilety do kina lub materiały niezbędne Jej do pracy. Pokonując szereg trudności uzyskała wiele Certyfikatów potwierdzających ukończenie szkoleń, jak Europejskie Komputerowe Prawo Jazdy, roczne szkolenie TELE-PRACA, kurs informatyczny w Lecha Consulting, kurs grafiki komputerowej organizowany przez Fundację Aktywnej Rehabilitacji i in. Na co dzień przygotowuje ukazujące się w naszym Biuletynie teksty, wykorzystując do tego odnalezione w Internecie informacje.
Piszący te słowa Zygmunt Marek Miszczak wystąpił z prezentacją, w której na własnym przykładzie starał się wykazać możliwość i celowość pracy nad przezwyciężeniem ograniczeń wynikających z przeżywanego kryzysu psychicznego. Jakkolwiek droga od krytycznego stadium choroby do życia aktywnego, nasyconego wielopłaszczyznowym zaangażowaniem i przynoszącego radość z pokonania kolejnych barier może być drogą długą i trudną, to jej przebycie zawsze zależy od samej osoby niepełnosprawnej. Optymistycznym jest zaś sam zawarty w przygotowanym wystąpieniu wniosek mówiący, że nie istnieje sfera aktywności zasadniczo niedostępna osobom przeżywającym trudności psychiczne. W przezwyciężaniu wynikających z choroby przeszkód najwięcej zależy od samej osoby zainteresowanej.
Dziękując gronu terapeutycznemu WTZ w Rykach za zaangażowanie w przeprowadzenie spotkania przekonani jesteśmy, iż tkwiący w uczestnikach Warsztatu potencjał pozytywnie zaowocuje także w przyszłej pracy naszego Zespołu Redakcyjnego.
Zygmunt Marek Miszczak