W dniu 28 marca 2022 r., na Dużej Scenie Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie – po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią COVID-19 – odbyła się Gala Finałowa podsumowująca tegoroczny 22. Ogólnopolski Festiwal Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie „Albertiana 2022”.
Grupa taneczno-teatralna „Pasjonaci” ze Środowiskowego Domu Samopomocy PSONI Koło w Świdniku wystąpiła na scenie jako laureat I Miejsca ze spektaklem „Niespełnienie”.
Wielką radością i dumą dla naszych aktorów było móc ponownie – po tak długim czasie – wystąpić na deskach tego pięknego teatru, na tak prestiżowym Festiwalu, usłyszeć jeszcze raz hymn „Albertiany” w wykonaniu chóru Vox Populi pod dyrekcją Rafała Marchewczyka – do słów wiersza Czesława Miłosza pt. „Miłość”: z muzyką Abla Korzeniowskiego, kurtyną Henryka Siemiradzkiego i przekazaniem kluczy do Teatru im. Juliusza Słowackiego przez jego dyrektora – Krzysztofa Głuchowskiego. Wszystko zgodnie z tradycją „Albertiany”.
Honorowy patronat nad wydarzeniem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej – Andrzej Duda. Gości “Albertiany” – jak zawsze – powitały prowadzące galę Anna Dymna – prezes Fundacji „Mimo Wszystko” oraz Lidia Jazgar – wokalistka zespołu „Galicja”, a także ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, prezes Fundacji im. Brata Alberta.
Przebiegowi gali towarzyszyły pozytywne emocje i wzruszenie, a nieraz łzy. Wynikały one nie tylko z możliwości prezentowania spektakli w najpiękniejszym z teatrów w Polsce, lecz również z tego, że dobiegł końca czas społecznej izolacji, dotkliwy tak bardzo dla wszystkich, w tym i dla aktorów i wokalistów występujących na scenie.
Gala była także okazją do uhonorowania osób szczególnie zasłużonych w niesieniu pomocy osobom z niepełnosprawnościami. W tym roku Medalem Świętego Brata Alberta uhonorowani zostali: Jerzy Dudek, Grzegorz Waśniewski i Ryszard Brączek.
Grupa taneczno – teatralna „Pasjonaci” wystąpiła ze swoim nowym, choć długo niegranym – z powodu pandemii – spektaklem pt. „Niespełnienie”. Przedstawiony w sztuce temat to brak umiejętności podejmowania decyzji w ważnych dla nas kwestiach dotyczących nas samych, naszych pragnień, marzeń, uczuć. To także refleksja nad tym, jak wielki wpływ ma na nas środowisko, w którym wzrastamy, osoby, którymi otaczamy się na codzień, znajomi, przyjaciele. Temat bardzo powszechny i znany zapewne nam wszystkim.
Pandemia nie przeszkodziła na szczęście „Pasjonatom” w realizacji swoich pasji i pragnień, czego dowodem był właśnie udział w tym pięknym wydarzeniu i możliwość wystąpienia wśród najlepszych teatrów wyłonionych z tak wielu z całej Polski. To wielki zaszczyt i duma dla aktorów Środowiskowego Domu Samopomocy PSONI Koło w Świdniku oraz dla ich reżyserki, która ich zawsze wspierała i dawała nadzieję, że kiedyś ten dzień wreszcie nastąpi, że znowu powrócą na scenę, na wielką scenę.
„Pasjonaci” otrzymali nagrody – gitarę akustyczną YAMAHA – ufundowana przez Jarosława Stawiarskiego, Marszałka Województwa Lubelskiego oraz inne drobne upominki.
Podczas pobytu w magicznym Krakowie uczestnicy ŚDS mieli okazje poznać nieco zabytków tego historycznego miasta. Odbyli spacer: na Rynek Główny podziwiając słynne Krakowskie dorożki, perłę renesansowej kultury- Sukiennice oraz wysłuchali słynnego Hejnału i zwiedzali urokliwe uliczki Starego Miasta. Zatrzymali się na chwile zadumy przy ołtarzu Wita Stwosza w Kościele Mariackim. Jak zawsze atrakcją było przejście Traktem Królewskim u stóp wzgórza Wawelskiego na Bulwary Wiślane i przywitanie się z legendarnym Smokiem Wawelskim. W drodze powrotnej minęliśmy Barbakan i Bramę Floriańską – również ulubione miejsca naszych „Turystów”.
To był wspaniały czas, mimo, że krótki, zaledwie dwudniowy, który spędziliśmy w słonecznym Krakowie. To był kolejny wyjazd „Pasjonatów” do dawnej stolicy Polski. Uczestnicy ŚDS wracali szczęśliwi i pełni niezapomnianych wrażeń z pamiątkami z tego historycznego miasta, do którego na pewno powrócimy.
Miłość to znaczy popatrzeć na siebie,
Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy,
Bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu.
A kto tak patrzy, choć sam o tym nie wie,
Ze zmartwień różnych swoje serce leczy,
Ptak mu i drzewo mówią: przyjacielu.
Wtedy i siebie, i rzeczy chce użyć,
Żeby stanęły w wypełnienia łunie.
To nic, że czasem nie wie, czemu służyć:
Nie ten najlepiej służy, kto rozumieCzesław Miłosz - „Miłość”
Galeria zdjęć
Renata Elmerych
Instruktor tańca, reżyser Grupy taneczno – teatralnej „Pasjonaci”