Brak komunikacji na linii medyk - pacjent głuchy może doprowadzić do tragicznych konsekwencji, a przecież chodzi o ludzkie zdrowie, a niekiedy i życie.
Są jednak proste metody, które mogą ułatwić obu stronom komunikację. Jakie? O tym rozmawiamy z Aleksandrą Pyrek, z Pomigam, opracowała karty komunikacji z pacjentem głuchym, mogące znacząco poprawić jakość opieki nad pacjentami niesłyszącymi. Karty są dostępne bezpłatnie do pobrania.
Jeśli jesteś medykiem z tej rozmowy dowiesz się, jak unikać powszechnych błędów i jak skutecznie nawiązać dialog, nawet bez znajomości języka migowego.
Komunikacja między medykiem a pacjentem niesłyszącym to temat, który wciąż wymaga wiele uwagi. Niestety w wielu placówkach często nie ma ani jednego medyka znającego język migowy. Są także sytuacje, w których ratownicy medyczni mają niewiele czasu na udzielenie pomocy pacjentowi, a brak skutecznej komunikacja w takich sytuacjach niekiedy może nawet kosztować życie.
Aleksandra Pyrek, jako CODA (Child of Deaf Adults), czyli dziecko głuchych rodziców, na co dzień prowadzi szkolenia z polskiego języka migowego dla medyków. Dzieli się swoimi doświadczeniami oraz wskazówkami, które mogą pomóc medykom w lepszym zrozumieniu potrzeb osób głuchych. Pyrek, bazując na własnych przeżyciach i pracy, stworzyła specjalne karty do pobrania, które mogą znacznie ułatwić tę komunikację.
Wyzwania komunikacyjne z perspektywy CODA
Aleksandra Pyrek dorastała, jako dziecko niesłyszących rodziców i już od najmłodszych lat pełniła rolę tłumacza podczas wizyt lekarskich. Jako sześcioletnie dziecko musiała tłumaczyć skomplikowane terminy medyczne, co często bywało stresujące, zarówno dla niej, jak i dla rodziców.
„Te wizyty przebiegały w stresujący sposób, bo nie było dostępu do tłumacza. Lekarze nie mieli świadomości, że osoby niesłyszące mają trudności z odbieraniem dźwięków” – wspomina Aleksandra Pyrek z Pomigam.
Jednym z najczęstszych błędów, które zauważa Aleksandra Pyrek, jest podnoszenie głosu przez medyków w próbie polepszenia komunikacji.
„Lekarze często krzyczą do pacjentów głuchych, co wprowadza ich w zakłopotanie” – mówi i podkreśla, że takie zachowanie tylko utrudnia porozumienie, gdyż osoby głuche nie usłyszą lepiej, gdy ktoś mówi głośniej.
Karty komunikacji z głuchym pacjentem – do pobrania
Doświadczenia założycielki Pomigam stały się impulsem do stworzenia specjalnych kart komunikacyjnych (PDF, 805 KB), które mogą być wykorzystywane przez medyków i pacjentów głuchych.
„Chciałam, żeby te karty były obrazowe, aby osoba głucha mogła zobaczyć na obrazku, o co chodzi. To przyśpiesza proces komunikacji i sprawia, że pacjent czuje się bardziej komfortowo” – tłumaczy.
Karty są dostępne bezpłatnie na stronie internetowej Pomigam.pl i mogą być używane przez medyków w całym kraju.
Aleksandra Pyrek zainicjowała również akcję rozsyłania kart do placówek medycznych, co spotkało się z pozytywnym odzewem.
„Dostałam informację zwrotną od kilku placówek, że karty się przydały, a także zapytania o przeprowadzenie szkoleń” – dodaje.
Jak skutecznie komunikować się z pacjentem głuchym?
Kluczowe wskazówki dla medyków:
Komunikacja twarzą w twarz: Patrz na pacjenta, nie odwracaj wzroku, nie mów pod nosem ani do monitora. Wiele osób głuchych odczytuje słowa z ruchu warg.
Mówienie wyraźnie, ale nie głośno: Unikaj krzyczenia. Zamiast tego mów wyraźnie i nieco wolniej, dbając o odpowiednią artykulację.
Wizualna komunikacja: Pokaż, co pacjent ma zrobić. Jeśli chcesz, by ktoś otworzył usta, pokazuj to na sobie. Tego typu gesty są niezwykle pomocne.
Proste komunikaty pisemne: W przypadku konieczności napisania czegoś, używaj prostego języka. Zamiast skomplikowanych zwrotów, postaw na krótkie, zrozumiałe zdania.
Unikanie nieporozumień: Gdy w gabinecie jest tłumacz, zwracaj się bezpośrednio do pacjenta, a nie do tłumacza. Pamiętaj, kto jest głównym odbiorcą informacji.
Podsumowanie wizyty: Warto pod koniec wizyty spisać najważniejsze informacje, takie jak recepty czy skierowania. To pomoże pacjentowi lepiej zrozumieć zalecenia.
Systemowo potrzebne są zmiany
Aleksandra Pyrek podkreśla, że kluczowe dla poprawy komunikacji z osobami głuchymi są szkolenia dla personelu medycznego, zwłaszcza na oddziałach ratunkowych, gdzie często liczy się każda minuta. Wskazuje też na konieczność poprawy dostępności tłumaczy języka migowego w placówkach medycznych, co nie zawsze jest realizowane zgodnie z obowiązującymi przepisami.
„Przeszkolenie kadry, zwłaszcza na oddziałach ratunkowych, to kwestia życia i śmierci. Dziwi mnie, że nie jest to obowiązkowe” – mówi Aleksandra Pyrek .
Jej inicjatywy, takie jak karty komunikacyjne i szkolenia, są krokiem w stronę bardziej dostępnej opieki zdrowotnej dla osób głuchych, ale bez wsparcia systemowego wciąż pozostaje wiele do zrobienia.
Źródło: politykazdrowotna.com