BIULETYN INFORMACYJNY OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH
Pośmiertne przyznanie śp. Janowi Arczewskiemu Odznaki Honorowej „Za Zasługi dla Ochrony Praw Człowieka”; od lewej: Pani Zofia Szczerbicka (siostra Laureata) oraz Pan dr hab. Marcin Wiącek, prof. UW Rzecznik Praw Obywatelskich

Uroczystość przyznania Odznaki Honorowej „Za Zasługi dla Ochrony Praw Człowieka” śp. Janowi Arczewskiemu

W dniu 6 września 2023 r. o godz. 12.00 w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich przy Al. Solidarności 77 w Warszawie odbyła się uroczystość związaną z przyznaniem (pośmiertnie) Odznaki Honorowej „Za Zasługi dla Ochrony Praw Człowieka” śp. Janowi Arczewskiemu.

W spotkaniu udział wzięli: rodzina śp. Jana Arczewskiego – Jego siostra Pani Zofia Szczerbicka wraz z synem, Grzegorzem; działacze społeczni, przedstawiciele organizacji pozarządowych oraz organizacji członkowskich, zrzeszonych w Koalicji Infolinii. Uroczystość na Polski Język Migowy tłumaczył Pan Adrian Rolbiecki.

Wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich, dr hab. Marcina Wiącka, prof. UW

Spotkanie otworzył Pan dr hab. Marcin Wiącek, prof. UW Rzecznik Praw Obywatelskich, który powitał wszystkich Gości oraz zwrócił się do zebranych słowami:

“Odznakę „Za Zasługi dla Ochrony Praw Człowieka” przyznajemy za późno. Przyznajemy ją Człowiekowi, którego już nie ma z nami, który odznakę tę powinien otrzymać o wiele wcześniej. Śp. Pan Jan Arczewski to jedna z najdzielniejszych i najjaśniejszych postaci ostatnich dekad, nie tylko w środowisku osób z niepełnosprawnościami. Człowiek o niezwykłym harcie ducha, pracowitości, empatii i oddaniu potrzebom innych. Wielki wojownik o prawa człowieka. Z Panem Janem Arczewskim Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich miało zaszczyt wielokrotnie współpracować.

Więcej o Jego niezwykłej postawie i dorobku usłyszymy za chwilę podczas laudacji. Ja jednak korzystając z okazji chciałem szczególnie serdecznie powitać rodzinę – siostrę Laureata, Panią Zofię Szczerbicką, jak również wszystkich Jego bliskich i znajomych, którzy zaszczycili nas obecnością na dzisiejszej uroczystości. To jest dla nas wyjątkowa chwila, dlatego bardzo się cieszę. To jest ogromny zaszczyt dla mnie i dla naszego urzędu, że są Państwo dzisiaj z nami.

Szanowni Państwo, data wyróżnienia śp. Pana Jana Arczewskiego nie jest przypadkowa. Ona się wiąże z bardzo ważną, dla wszystkich obrońców praw człowieka, rocznicą. 11 lat temu Polska ratyfikowała Konwencję Organizacji Narodów Zjednoczonych o Prawach Osób z Niepełnosprawnościami. To był milowy krok w rozwoju naszego państwa i w rozwoju naszej cywilizacji i zrobiliśmy go razem z ponad 170 innymi państwami z całego świata, które zobowiązały się do promowania, ochrony i zapewnienia pełnego korzystania z praw człowieka osobom z niepełnosprawnościami, a przede wszystkim do zagwarantowania im rzeczywistej, prawdziwej równości.

Mówimy o tym w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich nie bez przyczyny, ponieważ w Polsce rolę niezależnego mechanizmu ds. monitorowania i wdrażania postanowień Konwencji Praw Osób z Niepełnosprawnościami powierzono właśnie instytucji  Rzecznika Praw Obywatelskich i tym samym Konwencja stała się bardzo ważnym narzędziem, służącym systematyzacji i ukierunkowaniu naszej pracy. Przede wszystkim opisała i ustanowiła pewne uniwersalne standardy, które stały się punktem odniesienia oceny sytuacji prawnej przepisów, ale też praktyki ich stosowania w naszym kraju i sporządzając rozmaite raporty, czy wystąpienia dotyczące wdrażania Konwencji, my jesteśmy w stanie w ten sposób ustalić, jak daleko jeszcze jesteśmy od celu wyznaczonego przez Konwencję, gdzie są największe zapóźnienia i bariery i co powinno stać się w danym momencie priorytetem w naszym kraju. Trzeba także wskazać, korzystając ze standardów Konwencji, jakie zmiany są konieczne w działaniu instytucji publicznych, w opiece medycznej, w edukacji i we wszystkich sferach życia społecznego.

My musimy mieć świadomość, że sytuacja osób z niepełnosprawnościami w naszym kraju jest niestety wciąż daleka od celów wyznaczonych przez Konwencję o Prawach Osób z Niepełnosprawnościami – w niektórych obszarach jest to sytuacja wręcz krytyczna. A my to wiemy na podstawie setek tysięcy skarg napływających do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Wiemy to również na podstawie efektów naszej współpracy z organizacjami pozarządowymi a także z ludźmi, z instytucjami i z postaciami zaangażowanymi w ochronę praw osób z niepełnosprawnościami, takimi jak śp. Pan Jan Arczewski. Z całych sił staramy się pomagać – pomagać tym osobom, poczynając od interwencji w sprawach indywidualnych, przez wystąpienia o charakterze bardziej generalnym do organów administracji rządowej czy parlamentu. 

Ja chciałbym również przy tej okazji podkreślić ponownie, że dla mnie osobiście, nie ma w hierarchii zadań Rzecznika Praw Obywatelskich spraw ważniejszych, niż właśnie walka o równe – lepsze życie dla osób z niepełnosprawnościami.

Szanowni Państwo, bardzo chciałem, żeby tę 11 rocznicę obowiązywania w naszym kraju Konwencji uczcić nie tylko w sposób symboliczny, ale też konkretny. Związany z konkretnym człowiekiem, z Jego pracą i z Jego poświęceniem dla ochrony wolności praw człowieka, dla ochrony godności innych. I tą osobą, patrząc na przestrzeni wielu ostatnich lat, powinien być właśnie śp. Pan Jan Arczewski.

Pan Jan Arczewski opuścił nas przedwcześnie, ale dzieło, które nam pozostawił powinno być pamiętane, doceniane i kontynuowane. Powinno służyć za wzór i przykład, ponieważ takie właśnie postawy stanowią o naszym człowieczeństwie, są też źródłem naszego przekonania, że prawa i godność człowieka można i należy chronić skutecznie.

Dlatego jeszcze raz dziękuję Państwu za obecność na dzisiejszej uroczystości. To jest dla mnie osobiście i dla wszystkich nas – pracowników, współpracowników Biura Rzecznika Praw Obywatelskich ogromny honor, że możemy tu z Państwem być.
Dziękuję bardzo”.

Laudacja

Laudację na rzecz odznaczonego wygłosiła Pani Alicja Jankiewicz – Prezes Honorowa Lubelskiego Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych – Sejmik Wojewódzki.

“Panie Rzeczniku, Szanowne Panie i Panowie, przypadł mi zaszczyt przybliżenia Państwu niezwykle wrażliwego, mądrego Człowieka, psychologa, poety, twórcy i jedynego pracownika telefonu zaufania dla osób niepełnosprawnych – funkcjonującego przez 37 lat, aktywnego członka lubelskiego środowiska osób z niepełnosprawnościami – świętej pamięci Jana Arczewskiego.

Jan Arczewski urodził się 63 lata temu, 20 lipca 1960 roku w małej wiosce na Podlasiu w Łysowie koło Łosic. Był najmłodszym dzieckiem w rodzinie. Jego rozwój fizyczny był trochę inny, niż pozostałej szóstki rodzeństwa. Zaczął chodzić dopiero, gdy miał 2 lata. Często się potykał, przewracał i nie mógł się podnieść. Zaniepokojeni rodzice zaczęli szukać przyczyny i ratunku u wielu lekarzy. Koszty wizyt lekarskich były bardzo wysokie. Tata był właścicielem gospodarstwa rolnego a rolnicy i ich rodziny nie mieli ubezpieczenia zdrowotnego. Po ujawnieniu się choroby syna musiał podjąć pracę, jako portier/wartownik w państwowym przedsiębiorstwie, by w ten sposób uzyskać prawo do bezpłatnej opieki lekarskiej. Po wielu wizytach lekarskich, pobycie w szpitalach w Łosicach i Warszawie – Jankowi w wieku 5 lat postawiono diagnozę: rdzeniowy zanik mięśni – choroba nieuleczalna, postępująca, maksymalny czas życia 30 lat.

Mając niecałe 6 lat przestał chodzić. Ale ta sytuacja nie wycofała go z aktywności. Był bardzo inteligentnym dzieckiem, miał wiele pasji i zainteresowań, ogromną wytrwałość, upór, chęć poznawania świata i ludzi.

Miał wspaniałych kochających rodziców. Po latach w 2004roku właśnie im dedykował swój tomik poezji „Przemyślenia o i za człowieka”.

Przy pomocy rodziny i rówieśników, którzy w różny sposób pomagali mu dostać się do szkoły: furmanką, na ramie roweru, na barana, sankami, ukończył szkołę podstawową, która znajdowała się 2 kilometry od rodzinnej wsi. Następnym etapem jego edukacji była szkoła zawodowa w Konstancinie – Chylicach. Ukończył ją, jako Introligator-pamiątkarz. Naukę kontynuował dalej w liceum. Maturę zdał w liceum w Zakopanem-Kuźnicy w 1979 roku. Na wysłane do wielu uczelni podania o przyjęcie na studia, w których informował o swojej niepełnosprawności, tylko Katolicki Uniwersytet Lubelski zaprosił go na egzaminy. Dostał się na psychologię na Wydziale Filozofii. Podczas studiów mieszkał w wieloosobowym pokoju w Domu Pomocy Społecznej na ulicy Głowackiego. Na zajęcia codziennie dowozili go i wnosili koledzy z uczelni. Z wieloma z nich, późniejszymi profesorami tej i innych szkół wyższych, nie tylko lubelskich, utrzymywał wieloletni serdeczny kontakt. W roku 1984 uzyskał tytuł magistra psychologii.

Mieszkał nadal w domu pomocy społecznej i szukał pracy. W jednym z wywiadów prasowych powiedział: „Po skończeniu studiów nie chciałem być rencistą. Marzyłem o pracy w wyuczonym zawodzie. Ale wszędzie odpowiadano mi, że człowiek ze znacznym zniekształceniem fizycznym nie może być pedagogiem”.

Gdy dowiedział się, że w Domu Pomocy Społecznej „Kalina” chcą zatrudnić psychologa zawalczył o to miejsce. Zaproponował swoją kandydaturę i dodatkowo złożył ofertę poprowadzenia telefonu zaufania dla osób niepełnosprawnych. W tym domu zamieszkał.

W dziewięciometrowym, jednoosobowym pokoju od maja 1986 roku przez 37 lat prowadził telefon zaufania dla osób niepełnosprawnych.

Oficjalnie telefon funkcjonował od poniedziałku do piątku w godzinach 9-16. Ale w praktyce – często we wszystkie dni tygodnia, nawet do godziny 22. Był jedynym pracownikiem tego telefonu, sam dbał o jego reklamę i wszelkie informacje o działalności. Poprzez telefon udzielał pomocy psychologicznej, przekazywał informacje o sposobach rozwiązywania problemów socjalno-bytowych, interweniował w sprawach trudnych i towarzyszył w samotności osobom niepełnosprawnym. Od początku istnienia telefonu przeprowadził ponad 100 tys. rozmów telefonicznych. Nie korzystał nigdy w swojej pracy ze zwolnienia lekarskiego. Gdy sytuacja tego wymagała osoby szukające wsparcia odwiedzały go w pokoju W pierwszych latach, kiedy Jan był sprawniejszy nawet sam bywał z wizytą u osób potrzebujących pomocy. Potem, gdy choroba postępowała i praktycznie nie mógł się zupełnie samodzielnie poruszać a tylko ruszał prawą dłonią – głównie to były rozmowy telefoniczne, sms, maile.

Dodatkowo był w Domu Pomocy Społecznej „Kalina” koordynatorem praktyk studentów pedagogiki, psychologii, pielęgniarstwa, fizjoterapii, rehabilitacji i służb społecznych. Zapoznawał praktykantów z placówką, ustalał harmonogram, koordynował pracę, tłumaczył i uczył zasad i specyfiki kontaktu z osobami starszymi i niepełnosprawnymi, oceniał i pisał opinie. Był sumienny, obowiązkowy, opanowany i bardzo, bardzo wymagający. Uczył zdyscyplinowania, empatii, odpowiedzialności, szacunku dla osób starszych i niepełnosprawnych. Przekazał swoja osobistą praktyczną wiedzę wielu osobom, które potem pracowały w organizacjach, ośrodkach i instytucjach pomocy społecznej.

Zorganizował również grupę wolontariuszy w dwóch domach pomocy społecznej. Jej uczestnicy wychodzili z mieszkańcami domu na zakupy, czytali im książki, prasę lub rozmawiali. Liczyła ona nawet po 40 – 60 osób. Za swoją pracę jej członkowie byli wielokrotnie wyróżniani w konkursach na Wolontariuszy Roku Lubelszczyzny /w latach 2004-2010/.

Pan Jan był osobą spokojną, pogodną, pedantyczną, o specyficznym poczuciu humoru. Był bardzo inteligentny i oczytany. Bardzo lubił rozwiązywać krzyżówki i był w tym mistrzem. Ciekawili go ludzie i świat. Wspólnie z kolegą w czasie urlopu podróżowali koleją, samolotem i na „pieszo” po Polsce i świecie. Razem pokonali w kolejnych latach trasę z Biecza do Częstochowy, z Roztocza do Konstancina, odwiedzili nauczycielkę Jana z liceum w Kuźnicach w Czarnym Dunajcu, wychowawczynię w Konstancinie. Byli we Francji, Watykanie i w Fatimie.

Jan wiedział, jak ważną dla jego życia jest odpowiednia dieta i zdrowa żywność. Realizacja w każdym z tych obszarów musiała być zawsze dokonywana przy pomocy i przy współudziale drugiej osoby. Zawsze potrafił znaleźć życzliwe osoby i współtowarzyszy. Miał bardzo duże grono znajomych i przyjaciół. Pamiętał każdy gest pomocy i życzliwości w stosunku do swojej osoby. Był za nie wdzięczny. Z pietyzmem pielęgnował dawne i nowe kontakty ze szczerymi osobami. Pamiętał o urodzinach, imieninach, życzeniach świątecznych. Przypominały o tym wysyłane przez niego przy pomocy wolontariuszy i zaprzyjaźnionych osób kartki. Bywało ich nawet ponad 200. Pamiętał o bliskich Osobach, które odeszły. Wolontariusze w jego imieniu uczestniczyli w pogrzebie i dbali o groby.

Kształtował i rozwijał swoją życiową aktywność na wielu płaszczyznach. Był autorem książki „Widzę Cię Człowieku” (1999), albumu „Życzenia Ojca Świętego do Rodaków 25 lat Pontyfikatu” (2003), tomików poezji „Przemyślenia o i za człowieka” (2004), ,,Krzyk serca” (2008). Jego wiersze ukazały się również w almanachu poezji religijnej „A duch wieje kędy chce” (2006). Przez wiele lat w różnym okresie czasu był felietonistą czasopism „Los” i ,,Integracja”.

Był człowiekiem wielkiej wiary i starał się naśladować Chrystusa w służbie drugiemu człowiekowi.

W 1989 roku za swoje bezinteresowne zaangażowanie w pomoc innym otrzymał medal „Serce dla Serc”.

W następnych latach był wielokrotnie wyróżniany i doceniany w obszarze pomocy społecznej, służby człowiekowi, edukacji czy osiągnięć artystycznych:

  • 1997 – Wyróżnienie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej;
  • 1998 – Laureat konkursu o tytuł „Społecznika Roku”;
  • 1998 – Wyróżnienie Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji;
  • 1999 – Tytuł „Człowieka roku 1998 Lubelszczyzny”;
  • 1999 – Srebrny Medal Prezydenta Miasta Lublin;
  • 2000 – Medal Unii Lubelskiej;
  • 2003 – Wyróżnienie Lubelskiego Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych dla szczególnych osób w środowisku osób z niepełnosprawnościami;
  • 2004 – Srebrny Krzyż Zasługi;
  • 2004 – Laureat galerii „10”;
  • 2004 – Laureat Plebiscytu „Człowiek bez barier”, organizowanego przez Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji;
  • 2005 – II miejsce w konkursie poetyckim „O złote gęsie pióro” w Białej Podlaskiej;
  • 2005 – Tytuł „Przewodnika po życiu”, przyznanym przez Diecezjalne Centrum Młodzieży KSM w Lublinie;
  • 2005 – Nominacja w plebiscycie o „Złotą Kropkę” w kategorii „Człowiek Roku”, organizowanym przez „Dziennik Wschodni”;
  • 2005 – I miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim Mieszkańców Domów Pomocy Społecznej, organizowanym przez DPS im. Matki Teresy z Kalkuty w Lublinie;
  • 2005 – Nominacja do nagrody „TotusTuus”;
  • 2006 – Wyróżnienie w konkursie „Jednego wiersza” w Janowie Lubelskim;
  • 2006 – Medal Wojewody Lubelskiego;
  • 2006 – Wyróżnienie Fundacji Polcul;
  • 2007 – List Gratulacyjny Wojewody Lubelskiego z okazji Dnia Pracownika Socjalnego;
  • 2007 – Wyróżnienie w konkursie „Barwy Wolontariatu”;
  • 2008 – wyróżnienie Prezydenta Miasta Lublin;
  • 2009 – wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim i Plastycznym o statuetkę Apostoła Narodów w Świdniku;
  • 2009 – Honorowa Odznaka Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów;
  • 2009 – III miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim Mieszkańców Domów Pomocy Społecznej, organizowanym przez DPS im. Matki Teresy z Kalkuty w Lublinie;
  • 2009 – Dyplom uznania Kolegium Pracowników Służb Społecznych w Lublinie;
  • 2009 – II miejsce w konkursie Poezja w Prozie Życia Niepełnosprawnych, organizowanym przez Lubelskie Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych;
  • 2016 – Laureat nagrody Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej „Dla Dobra Wspólnego”;
  • 2016 – Medal Prezydenta Miasta Lublin;
  • 2017 – Nagroda Angelus w kategorii Służba Publiczna;
  • 2017 – Nagroda „TotusTuus” Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia;
  • 2017 – Medal 700-lecia Miasta Lublin;
  • 2022 – Medal Zasłużony dla Miasta Lublin;
  • 2023 – Medal Komisji Edukacji Narodowej.

Uważał, że miłość do człowieka jest najważniejsza. Czas, rozmowa, szczere zainteresowanie i szacunek są najcenniejszymi darami, jakie możemy dać bezinteresownie drugiemu człowiekowi.

„Służyć drugiemu człowiekowi to żyć” – tak napisał w dedykacji swojej książki „Widzę Cię człowieku” w 1999 roku.

To było motto Jego całego życia”.

Zapis ostatniej rozmowy

Następnie zebrani Goście obejrzeli na ekranie multimedialnym, fragment zapisu ostatniej rozmowy z Panem Janem Arczewskim, która miała miejsce w czerwcu bieżącego roku, podczas spotkania szkoleniowego dla pracowników Wydziału Przyjęć Interesantów Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Wręczenie odznaczenia

Po projekcji filmu, Goście zostali poproszeni o powstanie.

Na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, rozporządzeniem z 2 listopada 2009 roku, ustanowił Odznakę Honorową “Za Zasługi dla Ochrony Praw Człowieka”. Zgodnie z paragrafem 2 Rozporządzenia: “Odznaka jest zaszczytnym honorowym wyróżnieniem i może być nadawana obywatelom Rzeczypospolitej Polskiej, obywatelom państw obcych, organizacjom lub instytucjom, mającym siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub za granicą, za szczególne osiągnięcia w dziedzinie ochrony praw człowieka”.

Nagrodę z rąk Rzecznika Praw Obywatelskich – Pana Marcina Wiącka, odebrała siostra Laureata – Pani Zofia Szczerbicka.

Podziękowanie siostry Laureata

Pani Zofia Szczerbicka w imieniu całej rodziny złożyła podziękowania za wyróżnienie i wzruszonym głosem wyraziła żal, że Pan Jan Arczewski nie dostał odznaki, gdy jeszcze żył, jak powiedziała:

“Janek na pewno bardzo, by się z niej cieszył”.

Następnie Pani Zofia opowiedziała zgromadzonym o ostatnich dniach życia brata. Podkreśliła, że do samego końca pozostawał oddany swojej pracy i osobom potrzebującym:

“Brat zawsze dzwonił wieczorem. Mawiał: <<nie blokuj mi telefonu, bo ja pracuję>>. Więc tak się umówiliśmy się, że nie będziemy rozmawiać w ciągu dnia  (…) Janek był bardzo uparty… Mówi <<posadźcie mnie na wózek, będę odbierał telefony>> i to był ostatni kontakt z Nim, bo później już zabrała Go karetka. Pół godziny później zatrzymała się akcja serca”.

Na koniec swojego wystąpienia, Pani Zofia Szczerbicka w imieniu całej rodziny raz jeszcze złożyła podziękowania za wyróżnienie a także zwróciła się do Przyjaciół Laureata i wszystkich osób, które opiekowały się Panem Janem i pomagały Mu w życiu.

Goście uroczystości otrzymali od rodziny śp. Jana Arczewskiego dwa ostatnie tomiki Jego poezji: “Krzyk serca” i “Rzeczywistość”.

Wzruszającą uroczystość zakończono słowami Jana Arczewskiego:

“Najważniejsze jest umieć słuchać i nieść miłość do drugiego człowieka”.

Jan Arczewski

Jan Arczewski (ur. 20.07.1960, zm. 07.07.2023) był wybitnym działaczem społecznym i psychologiem, inicjatorem i prowadzącym pierwszy w Polsce Telefonu Zaufania dla Osób Niepełnosprawnych. Przeprowadził blisko sto tysięcy rozmów, niosąc codzienną pomoc osobom potrzebującym wsparcia a nierzadko, ratując życie. Dzięki wielkiemu sercu, ogromnej determinacji i pracowitości zaskarbił sobie wyjątkowy szacunek w swoim środowisku i w całym społeczeństwie. Doceniany był również jako poeta, felietonista, autor książek. Wielokrotnie wyróżniany, m.in. nagrodą Prezydenta RP „Dla Dobra Wspólnego”, jako laureat konkursu „Człowiek bez barier 2004”, tytułem „Społecznik Roku”, nagrodami „Serce dla serc” i „Angelus”.

Galeria zdjęć

Tekst i foto: Wiktoria Kwiecień

Materiał powstał w ramach projektu “Promowanie aktywności osób niepełnosprawnych w różnych dziedzinach życia społecznego i zawodowego”
realizowanego w okresie 06.06.2023 – 11.12.2023 r.
przez Lubelskie Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych – Sejmik Wojewódzki.

Zadanie publiczne jest finansowane ze środków PFRON przyznanych przez Samorząd Województwa Lubelskiego

UWAGA: Kopiowanie, skracanie, przerabianie, wykorzystywanie fotografii i tekstów (lub ich fragmentów) publikowanych w portalu www.niepelnosprawnilublin.pl, w innych mediach lub innych serwisach informacyjnych wymaga zgody redakcji.

Facebook

Ta strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić jak najlepszą optymalizację treści na niej zawartych. Czytaj więcej o polityce prywatności i plikach cookies