BIULETYN INFORMACYJNY OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH
Wielki Finał 35. Jubileuszowych Spotkań Artystów Nieprzetartego Szlaku. Na scenie duża grupa osób, w tle plansza z grafiką masek teatralnych, napisem rodzina i logotypem Fundacji

35. Jubileuszowe Spotkania Artystów Nieprzetartego Szlaku „Rodzina”, 8-11.05.2025 r.

W dniach 8-11 maja 2025 r. w gościnnych murach Opery Lubelskiej odbyły się 35. Jubileuszowe Spotkania Artystów Nieprzetartego Szlaku (SANS) – niezwykły festiwal teatru, sztuki i serca, który od lat łączy ludzi niezależnie od ich sprawności, wieku czy pochodzenia.

Pod hasłem „Rodzina”, tegoroczna edycja zgromadziła artystów z Polski, Ukrainy i Litwy, zespoły teatralne, instruktorów, muzyków, fotografów i publiczność. Wszyscy razem, jak co roku, stworzyli atmosferę pełną ciepła, wzruszeń i autentycznego zachwytu.

W drugi weekend maja Lublin ponownie stał się miejscem, gdzie sztuka staje się językiem miłości i bliskości, a scena – przestrzenią dla odwagi, wyobraźni i poczucia przynależności do międzynarodowej i wielopokoleniowej Rodziny Nieprzetartego Szlaku.

Tradycyjnie, całe wydarzenie było tłumaczone na Polski Język Migowy przez Magdalenę Gach – nazywaną przez stałych bywalców SANS „Czarodziejką”. To dzięki niej festiwal od lat pozostaje przestrzenią otwartą, dostępną i zrozumiałą także dla osób g/Głuchych.

Czwartek, 8 maja 2025 – dzień prób i jubileuszowych wzruszeń

Choć tego dnia scena Opery Lubelskiej pozostawała jeszcze cicha, w jej zakamarkach już pulsowało życie – od rana trwały intensywne próby zespołów teatralnych, które z niezwykłym zaangażowaniem doskonaliły każdy ruch, gest i dźwięk. Kulisy wypełniały emocje, śmiech i czułe słowa instruktorów. Artyści, wolontariusze, organizatorzy – wszyscy tworzyli wspólną przestrzeń gotową na wyjątkowe święto.

Popołudnie tego dnia przyniosło szczególnie wzruszający moment: jubileuszowy bankiet z okazji 35-lecia. W serdecznej atmosferze zasiedli razem Przyjaciele Fundacji Nieprzetartego Szlaku – osoby, które przez lata z oddaniem i sercem wspierały idee integracji, sztuki i godności osób z niepełnosprawnościami. W dowód uznania za ich wieloletnią obecność, aktywną działalność na rzecz osób z niepełnosprawnością oraz nieustanną współpracę z Ruchem Nieprzetartego Szlaku, wręczono jubileuszowe medale oraz dyplomy.

W trakcie uroczystości wręczono również Medale Prezydenta Miasta Lublin. Uhonorowani nimi zostali m.in. Fundacja Nieprzetartego Szlaku, Organizatorzy Międzynarodowego Nieprzetartego Szlaku oraz „Teatr w Obiektywie”. Indywidualne Medale Prezydenta „Zasłużony dla Miasta Lublin” w uznaniu za szczególne zasługi dla rozwoju kultury otrzymali Michał Stanowski, twórca i wieloletni koordynator Nieprzetartego Szlaku oraz Karolina Czajka, pedagog, muzykoterapeuta.

Był to wieczór pełen wdzięczności, wspomnień i czułych uścisków – prawdziwie rodzinny, jak temat tegorocznej edycji. I jak na prawdziwe urodziny przystało – pojawił się tort! Zjawiskowy, słodki i… błyskawicznie znikający.

Piątek, 9 maja 2025 – pełnia emocji i tłumy serc w Operze Lubelskiej

Już od rana nad Lublinem czuć było wyjątkową energię – miasto budziło się w rytmie artystycznego święta. A kiedy wybiła godzina dziesiąta, wszystko stało się jasne: Opera Lubelska „pękała w szwach”. Tak wielu ludzi przyszło wspólnie świętować otwarcie jubileuszowej edycji, że widzowie zajęli każdy fotel, siadali na schodkach, w przejściach, a niektórzy stali i mimo to nikt nie narzekał. Bo to nie był zwykły festiwal, to było spotkanie pokoleń!

Tego dnia, podczas oficjalnego otwarcia wydarzenia, w obecności wielu znamienitych gości, Fundacja Nieprzetartego Szlaku została uhonorowana Medalem Wojewody Lubelskiego Krzysztofa Komorskiego. Wyróżnienie przyznano za tworzenie przestrzeni przyjaznej osobom z niepełnosprawnościami, budowanie relacji opartych na empatii i wzajemnym szacunku, inspirujące inicjatywy artystyczne, poruszające spektakle i społeczne działania, które od lat czynią Nieprzetarty Szlak miejscem otwartym.

Oficjalne otwarcie zapoczątkowało dzień pełen wzruszeń, śmiechu i refleksji. Tradycyjnie jako pierwsi na scenie pojawili się mali artyści z Teatru Kruszynki. Wraz z rodzicami i terapeutami zaprezentowali pełne uroku „Leśne przyjaźnie” – spektakl, który wzruszył wszystkich szczerością dziecięcych emocji.

Chwilę później Teatr Mlekołaki ożywił na nowo znaną wszystkim baśń „Dziewczynka z zapałkami” w poruszającej adaptacji. Widzowie trwali w ciszy, pozwalając, by emocje unosiły się między sceną a widownią.

W przerwach pomiędzy spektaklami scena rozbrzmiewała muzyką występów towarzyszących – pojawił się zespół Ach To My z utworami „Rodzina” i „Nie ma jak u mamy”; zespół Figielek i Łukasz Lisek w coverach: „Skandal w rodzinie” oraz „Dzięki Wam”, a Tymoteusz Misiura zaśpiewał „Piosenkę o rodzinie” oraz utwór „Rodzinka.pl”, doskonale znany z czołówki serialu o tym samym tytule.

Następnie Teatr Ołowiany Żołnierzyk zabrał nas do „Ptasiego zakątka” – pięknej metafory rodzinnych relacji ukazanych z perspektywy skrzydlatych bohaterów. Po występie na scenie pojawił się tort z okazji 25-lecia zespołu – wzruszenie przeplatało się z dumą i wdzięcznością za wspólną drogę, którą teatr przeszedł przez ćwierćwiecze działalności.

Nie zabrakło także momentu pełnego delikatności. Kiedy na scenie pojawiła się Nikola Wojciechowska, przeniosła publiczność w świat pełen czułości, marzeń i powrotów. Jej występ wypełnił salę aurą ukojenia, budząc w słuchaczach najgłębsze emocje.

Dla kontrastu Teatr Akademia Artystyczna wciągnął publiczność w wir opowieści o „Czarciej Łapie” – widowiska pulsującego muzyką, tańcem i magią lubelskiej legendy.

Po krótkiej przerwie emocje nie opadały – wręcz przeciwnie. Teatr Puk-Puk zaprezentował poetyckie „M jak…”, zadając pytania o sens marzeń i naszej codziennej gonitwy.

Kolejne zespoły ani na chwilę nie pozwalały widzom odetchnąć od wzruszeń: Teatr Azumi i ich refleksyjna „Lampa – w kręgu życia”, Teatr Pod Różą z poruszającym spektaklem „My” o sile człowieka i przełamywaniu barier, Teatr Figiel w pantomimicznej, zachwycającej formie „4 pór roku”.

Muzyczne przerywniki dodawały wydarzeniu lekkości i różnorodności: Klara Siuciak oraz duet Dominika i Angelika Boczek wciągnęły publiczność do wspólnej zabawy piosenkami o tematyce rodziny.

Dzień zakończył się w zdecydowanie tanecznym nastroju – podczas balu integracyjnego w Lubelskim Domu Technika NOT. Tańce, rozmowy i śmiech trwały do późnego wieczora – bo przecież Spotkania Nieprzetartego Szlaku to nie tylko scena, ale przyjaźń, bliskość i wspólna zabawa.

Sobota, 10 maja 2025 – dzień, w którym scena mówiła głosem serc

Drugi dzień festiwalu upłynął pod znakiem rodzinnych wartości – nie tych z folderów reklamowych, lecz zwyczajnych, codziennych, wzruszających. Już od pierwszego dźwięku, od pierwszego ruchu na scenie wiadomo było, że sobota będzie wyjątkowa. Teatr Jaklanie zaprosił nas do spektaklu „Rodzina to siła” – i rzeczywiście, siła tego przedstawienia leżała w jego szczerości oraz niekwestionowanym poczuciu humoru. Oparty na poezji Anny Edyk i piosenkach z książki Kaliny Jerzykowskiej spektakl, w prostych obrazach dnia codziennego przypomniał, jak ważne są te małe, wspólne chwile.

Na scenie pojawił się zespół Siódme Niebo, z piosenkami „Najpiękniejszy dar” i „Tato”.

Potem scena należała do Teatru Tacy Sami, który pokazał pełną światła i magii wersję „Kopciuszka”. Znaną baśń zagrano w taki sposób, aby poruszyć widzów i skłonić ich do refleksji, „płynącej z ponadczasowej prawdy: dobro zawsze znajdzie drogę, a marzenia – kiedy się im uwierzy – naprawdę się spełniają”.

Następnie wystąpił Sebastian Paca, który wyśpiewał utwór „Rodzice” z repertuaru zespołu Lady Pank.

Teatr Euforion z Wrocławia zabrał widzów nad morze – w literacką podróż „Uczty popielcowej”, inspirowanej opowiadaniem Olgi Tokarczuk. Głębokie, poruszające widowisko o poszukiwaniu tożsamości, samotności i sensu życia „poprowadziło widza przez różnorodne przestrzenie”. A chwilę później, na scenie otworzyła się po raz kolejny, przestrzeń pełna wdzięczności i wzruszenia – gdy z okazji 30-lecia działalności Teatru Euforion pojawił się tort. Bo teatr to nie tylko słowa i światło – to lata wspólnego tworzenia i 25 premier, które zapisały się w historii zespołu.

Zaraz potem scena nabrała zupełnie nowej energii. Nowe, tym razem muzyczne przestrzenie otworzył mocny i rytmiczny bit autorskiego występu Kamila Zawady pt. „Bracia”, uzyskany przy pomocy podstawowego instrumentu beatboxerów, wokalistów i muzyków klubowych na całym świecie – looperboardu, zwanego także loopstation lub po prostu looperem. To właśnie dzięki temu urządzeniu artysta mógł na żywo zapętlać dźwięki, tworząc własnym głosem i wyobraźnią, wielowarstwową kompozycję muzyczną.

O tym, że prawdziwe bogactwo i powodzenie zaczynają się tam, gdzie gości najpiękniejsze z uczuć, przypomniał Teatr TAMI z Ukrainy w spektaklu pt. „Miłość”.

Po krótkiej przerwie scena znów zadrżała od emocji: Akademia Artystyczna wzruszyła utworem „Śnił mi się rodzinny dom”, Teatr Invictus pokazał taneczny spektakl „Spełnić marzenie”, przypominając, że niezależnie od miejsca w życiu, marzenia zawsze łączą ludzi, Agnieszka Zarzycka zaśpiewała poruszające „Nic miłości nie pokona” oraz „Przeżyłam z tobą tyle lat”.

Na scenie pojawił się Teatr Horyzont, który w spektaklu „Kroki marzeń” opowiadał o tym, jak ważne jest dostrzeganie „aniołów” w ludziach wokół nas – tych, którzy wspierają w trudnych chwilach.

Wystąpiła również – ubrana w przepiękną, zwiewną, białą suknię – Karolina Stanisławczyk z utworem „Dom”.

Na zakończenie dnia Teatr Kasta przedstawił „Najprawdziwszą księżniczkę” – pełen humoru, ale też mądrości spektakl, który w zabawny sposób przypomniał, że prawda i serce zawsze są najważniejsze.

Wieczorem, kiedy nad Lublinem zapadł zmrok, publiczność zebrała się przed Hotelem Arche przy ulicy Zamojskiej, by uczestniczyć w magicznym wydarzeniu – Widowisku Ognia i Światła Jo Art Show. Płomienie tańczyły w rytm muzyki, światła migotały jak marzenia, a na twarzach widzów – dzieci i dorosłych – malowało się oczarowanie. To był moment, w którym sztuka spotkała się z czystym zachwytem.

Niedziela, 11 maja 2025 – finał, który zostaje w pamięci

Niedzielny poranek przywitał uczestników SANS-u słoneczną pogodą i spokojem. Jak się okazało, ten ostatni był tylko pozorny. Gdy w samym sercu Lublina – wokół Placu Teatralnego i Alei Racławickich trwał finałowy etap XXVIII Hetman Tandem Cup 2025 & VI Wyścigu w Paraolimpijskim Kolarstwie Szosowym, wewnątrz Opery Lubelskiej znów zaczynały pulsować emocje. To był ostatni już dzień 35. Jubileuszowych Spotkań Artystów Nieprzetartego Szlaku, dzień pożegnań, ale i radości z dotychczasowych, wspólnych przeżyć.

Na rozpoczęcie wybrzmiał utwór Kajetana Rachwała „Mama”, który poruszył najczulsze struny. Potem scena należała do gości z zagranicy – litewskiego teatru Independent Plastic Drama Theatre, którego aktorka Ernesta Žemaitytě zaprezentowała mocny, pełen ekspresji i głębi spektakl „SIN” (tłum. „Grzech”). To 23-minutowe przedstawienie wciągnęło widzów w emocjonalną podróż. Poruszająca cisza na widowni była najlepszym świadectwem jego siły.

Tego dnia w programie znalazły się jeszcze muzyczne występy Mateusza Dudka, który zaśpiewał autorskie utwory: „Nasz dom” i „Rodzinny czas” oraz Rafała Ugarenko z piosenką „Rodzina ach rodzina”.

Łódzki Teatr Smile wystąpił z solowym spektaklem Agaty Frankiewicz pt. „Może możliwości – cichą, ale mocną opowieścią o samodzielności, wolności i ograniczeniach, z jakimi codziennie mierzą się osoby z niepełnosprawnościami.

Niedzielne przedpołudnie z rozmachem zakończył Teatr Uśmiech z Kielc swoim spektaklem „Miłość z Warszawą w tle” – widowiskiem tanecznym, pełnym emocji i historii o uczuciach, łączących pokolenia. Zgodnie z zapowiedzią, aktorzy zatrzymali codzienność „w starym albumie z kadrami w kolorze sepii”, co było możliwe dzięki fantastycznej scenografii i stylowym kostiumom z epoki.

A kiedy na scenie opadła kurtyna i zgasły reflektory, światło rozbłysło na nowo – tym razem w formie pokazów iluzji, kuglarstwa i światła LedShow w wykonaniu Jo Art Show. Magiczne widowisko zachwyciło dzieci i dorosłych, łącząc teatr z magią światła i przyprawiając go sporą dawką żartów sytuacyjnych.

I wreszcie nadszedł czas na Wielki Finał – pełen, radości, gratulacji i wspólnej obecności. To właśnie wtedy miała miejsce niezwykle doniosła chwila. W dowód uznania działalności na rzecz upowszechniania i krzewienia kultury polskiej, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego nadał odznaki honorowe „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Prestiżowe wyróżnienie przyznano: Karolinie Czajce oraz Fundacji Nieprzetartego Szlaku. Były więc medale, prezenty, uściski, zdjęcia, wymiana kontaktów, a nawet łzy wzruszenia. Nie zabrakło także wspólnego obiadu, który – jak wszystko na tym festiwalu – smakował najlepiej, bo był dzielony z innymi.

I pomimo, że widownia już opustoszała pozostał jeszcze ostatni, ale obowiązkowy punkt programu dla instruktorów, czyli omówienia. Dyskusje, których najogólniejszym celem jest doskonalenie warsztatu pracy teatralnej od lat stanowią niezwykle istotną część SANS – są przestrzenią do dialogu i wspólnego wzrastania. To właśnie podczas tych rozmów, prowadzonych z uważnością i szacunkiem, następuje wymiana spostrzeżeń, doświadczeń scenicznych, refleksji o przekazie oraz możliwościach aktorów i ich rozwoju artystycznym.

To był czas prawdziwego spotkania. Czas, w którym teatr nie był grą, lecz prawdą. W którym sztuka nie udawała życia, ale je uwrażliwiała. Festiwal, który jak zawsze pokazał potencjał osób z niepełnosprawnościami i przypomniał wszystkim, że prawdziwa siła tkwi we wspólnocie, w byciu razem – jak w rodzinie.

Tegoroczne Spotkania Artystów Nieprzetartego Szlaku były nie tylko świętem teatru i dźwięku, ale również przestrzenią dla sztuk wizualnych, które od lat stanowią ważny element festiwalu. Spotkaniom towarzyszył Konkurs na Znak Cyklu „Rodzina” 2024/2025, którego zwycięskie projekty autorstwa Pawła Bartoszka (nagroda jury) oraz Zbyszka Rajchela (nagroda publiczności) stały się symbolem całego, tegorocznego cyklu imprez. We foyer Opery Lubelskiej można było podziwiać wystawę nagrodzonych i wyróżnionych prac Ogólnopolskiego Konkursu Plastycznego „Rodzina”. Barwne, szczere i poruszające dzieła uczestników – dzieci, młodzieży i dorosłych – mówiły o rodzinie na kilkadziesiąt sposobów, tworząc wspólną opowieść o bliskości, domu i marzeniach. Z kolei wystawa Międzynarodowego Konkursu Fotograficznego „Teatr w Obiektywie” miała dwie odsłony – pierwszą podczas czwartkowego bankietu w Hotelu Arche, a w kolejnych dniach w kawiarence Opery Lubelskiej. Prezentowane fotografie zatrzymały to, czego widz często nie mógł lub nie zdążył zobaczyć, ale fotograf uchwycił w kadrze – emocje, gesty i światło sceny podpatrzone podczas ubiegłorocznych, 34. Spotkań Artystów Nieprzetartego Szlaku „Opowieści”. Wszystkie te inicjatywy nie tylko wzbogaciły program artystyczny, ale stały się ważnym przypomnieniem, że każda forma twórczości może wzbudzać zachwyt i być językiem porozumienia oraz integracji.

Zresztą, jeśli chodzi o fotografów „Teatru w Obiektywie” – co bardziej spostrzegawczy uczestnicy mogli zauważyć dość liczną, choć zmienną w składzie (w zależności od dnia), grupę osób ubranych całkowicie na czarno. Z niezwykłą czujnością i aparatami gotowymi do „strzału”, z kocią gracją – osobno, bezszelestnie i własnymi ścieżkami – przemykali po korytarzach Opery Lubelskiej, pojawiali się na widowni, w garderobach, za kulisami i wszędzie tam, gdzie działo się coś ważnego… Ich zadaniem było zatrzymanie w kadrze: aktorów, portretów, wydarzeń wokół festiwalu oraz rodziny – motywu przewodniego SANS – a wszystko to uchwycone indywidualnym, artystycznym spojrzeniem.

Z każdym kolejnym dniem festiwalu powiększało się grono osób uhonorowanych, wspomnianym już wcześniej, okolicznościowym medalem 35-lecia Nieprzetartego Szlaku (1990–2025). Otrzymali go przede wszystkim aktorzy z niepełnosprawnościami i ich instruktorzy, przez lata związani wspólnymi działaniami artystycznymi na rzecz Nieprzetartego Szlaku. Każde wręczenie stawało się małym świętem – okazją do refleksji, wdzięczności i przywołania wspomnień. Wśród uhonorowanych organizacji znalazło się również Lubelskie Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych – Sejmik Wojewódzki. Jubileuszowe dyplomy otrzymały: Anna Bieganowska-Skóra – obecna Prezes LFOON-SW, a dawniej wolontariuszka SANS oraz Alicja Jankiewicz – Honorowa Prezes LFOON-SW.

Przez kilka dni, za sprawą „wielopokoleniowej rodziny” Nieprzetartego Szlaku, Opera Lubelska po raz kolejny stała się domem. Miejscem, „gdzie sztuka i rodzina mają wspólne serce”. Światem, w którym każdy – bez względu na to kim jest, jak postrzega świat i niezależnie od sprawności – jest nie tylko mile widziany i słyszany, ale także potrzebny i kochany.

A gdybyś, Drogi Czytelniku, miał ochotę poczuć chociaż część tych emocji – usłyszeć muzykę, zobaczyć światła sceny, uchwycić grę aktorów i ten jedyny, niepowtarzalny klimat – nic straconego, kolejna okazja już za rok!

Za to już dziś, dzięki retransmisji dostępnej w mediach społecznościowych Facebook na profilu Fundacji, możesz przenieść się do świata 35. Spotkań Artystów Nieprzetartego Szlaku choćby teraz, zaraz – po przeczytaniu tej relacji. Wystarczy kliknąć i dać się porwać wydarzeniom:

Galeria zdjęć

Tekst i foto: Wiktoria Kwiecień

Materiał powstał w ramach projektu „Wzmacniamy aktywność” 
realizowanego w okresie 01.01.2025 r. – 29.02.2028 r.
przez Lubelskie Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych – Sejmik Wojewódzki

Zadanie publiczne jest dofinansowane ze środków PFRON 

UWAGA: Pobieranie, kopiowanie i jakiekolwiek inne wykorzystanie treści dostępnych w powyższym materiale wymaga pisemnej zgody LFOON – SW będącego właścicielem serwisu www.niepelnosprawnilublin.pl.

Facebook