BIULETYN INFORMACYJNY OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH
Portret zdjęciowy Marka Miszczaka

Jest taki teatr

Prowadzony od lat kilkunastu przez mgr pedagogiki Ewę Dudziak Teatr „Przebudzenie” to teatr o swoistym, głęboko humanistycznym obliczu.

Kobieta stoi obok wystawy szmacianych lalek. Dłoń ma przyłożoną obok niej. Kobieta uśmiecha się do zdjęcia.

Aktorami, niejednokrotnie także współtwórcami scenariusza i wykonawcami rekwizytów są tutaj osoby chorujące psychicznie. Angażują się one zresztą we wszystkie etapy powstawania widowiska: zapraszają na spektakl, są konstruktorami elementów scenografii, współdecydentami w kwestii sposobu realizacji scenariusza. Same decydują o celowości przełożenia scenariusza teatralnego na język pantomimy, animacji lalką, teatru czarnego, teatru cienia, czy też teatru opartego na planie żywym.

Powiedziałem, że teatr, o którym mowa posiada oblicze głęboko humanistyczne i tezę tę wypada w tym miejscu uzasadnić. Otóż specyfika teatru sięga głębiej, niż w samo wykorzystanie zaangażowania osób chorujących. Podejmowana problematyka dostosowana jest każdorazowo do specyficznych potrzeb i wrażliwości pacjentów szpitala neuropsychiatrycznego w Lublinie – tych, którzy niejednokrotnie nie znajdują w sobie jeszcze sił do podjęcia decyzji wystąpienia na scenie i tych zdrowiejących – często domowników Środowiskowego Domu Samopomocy funkcjonującego przy Charytatywnym Stowarzyszeniu Niesienia Pomocy Chorym „MISERICORDIA” w Lublinie. Można powiedzieć, iż osoby te uczą się poniekąd dwóch ról jednocześnie: roli przypisanej postaci spektaklu i roli innej – społecznej, znajdują bowiem szansę ofiarowania społeczeństwu bagażu swoich doświadczeń, skarbu swojej wrażliwości; zyskują sposób uczestniczenia w życiu społecznym.

Stygmatyzacja choroby i powrót do pełnienia ról społecznych – to zarazem treść scenariuszy kolejnych widowisk, jak i to, z czym występujący na scenie aktor ma do czynienia realnie. Trudno zatem o teatr bardziej prawdziwy, bardziej żywotnie dotykający serca i wyobraźni aktorów i widzów.

Każda z wystawionych dotąd sztuk teatralnych wniosła swój wkład w przełamanie barier, zasypanie przedziałów pomiędzy światem ludzi chorych i zdrowych, o ile te dwa mogą być (przez niektórych niestety nader chętnie są) traktowane jako odrębne.

Trudno jest wskazać datę inauguracji działalności prowadzonej przez Panią Ewę Dudziak instytucji. Pierwsze próby teatralne przeprowadzane były bowiem na korytarzu szpitalnym Oddziału VIII szpitala neuropsychiatrycznego w Lublinie. W przygotowywanych wówczas (lata 90-te) widowiskach uczestniczyli pacjenci i personel szpitala – tak w charakterze widzów, jak i aktorów. „Przebudzenie” to – obok nazwy teatru – także tytuł tej sztuki teatralnej, która – wystawiona jeszcze na oddziale zamkniętym (w 1997 r.), przypieczętowała decyzję o wyjściu teatru poza mury szpitala. Bohaterką była dziewczyna wycofana i depresyjna, wchodząca na trudną drogę powrotu do świata zdrowych, mozolnie pokonująca własną niemoc i ostatecznie – dzięki pomocy ludzi dobrej woli – powracająca do życia w społeczeństwie. Motto tego pierwszego spektaklu Pani Ewa określa w słowach: „Nigdy nie jesteś sam”. W najtrudniejszych bowiem chwilach są z nami jeszcze inni: terapeuci, przyjaciele, jest także nasza wiara.

Także drugi z wystawionych spektakli – a były nim Jasełka pt. „Bóg w Dom – Gość w Dom” – dotykał spraw, które muszą boleć osoby chorujące, powinny zaś wywołać refleksję u wszystkich odbiorców: kwestii porzucenia, odmowy zainteresowania chorym przez najbliższych – rodzinę, matkę, siostrę, braci. W tematykę Jasełek wpisało się zatem dramatyczne pytanie, jak ma się puste miejsce przy wigilijnym stole do takiej właśnie postawy osób świętujących Wigilię.

Kolejny ze spektakli – „Mały Książę” Antoine de Saint Exupery’ego stawiał pytanie o nasze miejsce na ziemi, o miejsce na niej osoby chorej. „Dziewczynka z zapałkami” podjęła zaś problem samotności – szczególnie samotności dziecka, tak dotkliwie wyrażającej się zwłaszcza przed Świętami Bożego Narodzenia. Teatr, o którym mowa ma zatem za sobą bogatą historię – nie mogąc analizować przesłania każdego z (jakże doniosłych w przeżycia artystyczne!) widowisk, wymienię przynajmniej tytuły najważniejszych: „Janko Muzykant”, „Syn Marnotrawny”, „Miłość w czterech porach roku”, „Motyle”, „Wieża Babel”, „Dobra Nowina”.

Dobrą tradycją teatru stało się coroczne wystawianie Jasełek oraz Misterium Męki Pańskiej. Integrująca misja teatru przejawia się poprzez włączenie społeczności lokalnej (spektakle wystawiane są często na terenie szpitala abramowickiego) w dynamikę widowiska. Wyraża się także w pokonaniu barier terytorialnych – twórcy i aktorzy teatru mogą się pochwalić udziałem w przeglądach i festiwalach teatralnych w kraju i za granicą (w Hiszpanii, Belgii, na Litwie).

Chwila obecna to etap przygotowawczy na drodze do wystawienia Misterium Męki Pańskiej. Trwa proces analizy twórczej charakterów występujących postaci – agresywnych żołnierzy, postawionego w trudnej, ale brzemiennej w znaczenia roli Szymona z Cyreny, dyskretnej w swym bólu i wiernej we współczującej obecności Maryi. Trwa proces gorączkowego przeprowadzania prób, szycia kostiumów, przygotowywania rekwizytów.

Kobieta ma dłoń na czerwonej pelerynie która wisi przed nią. Jej twarz jest skierowana w jej stronę.

Tak, jak zawsze, obecność na scenie przyniesie występującym w spektaklu osobom wgląd we własne przeżycia, stworzy płaszczyznę ekspresji własnej osobowości – w tym także związanych z chorobą emocji. Działać będzie mobilizująco: nauczy systematyczności, współpracy, odpowiedzialności. Terapeutyczny efekt – to większe poczucie przynależności osoby chorującej do wspólnoty, pomoc w radzeniu sobie ze stresem, pokonywaniu ograniczeń, od których nie jest wolny żaden z nas.

Nad realizacją takiego właśnie efektu, ostatecznie zaś – nad uczynieniem ze wspomnianych dwóch światów, świata jednego, zespolonego dobrem wspólnym – rozwojem widzów i aktorów – czuwają od lat władze Charytatywnego Stowarzyszenia Niesienia Pomocy Chorym „MISERICORDIA” z prezesem ks. Tadeuszem Pajurkiem. Wspomnieć należy o udziale w przedsięwzięciach Teatru „Przebudzenie” całego szeregu osób – zwłaszcza wcześniejszego dyrektora Szpitala Psychiatrycznego dr Tadeusza Młynarczyka. Od strony merytorycznej wspierała do niedawna Panią Ewę Dudziak zmarła w ostatnich dniach Pani Alina Stanowska, wieloletnia animatorka teatralna i współautorka scenariuszy.

Na koniec postawić należy pytanie, czy potrafimy docenić trud pracy twórczej prowadzonego w Lublinie Teatru „Przebudzenie”. Jeśli tak, zaprosić wypada na Misterium Męki Pańskiej, które wystawione będzie dnia 30. III. w piątek o godz. 17.00 w parku szpitala abramowickiego w Lublinie przy ul. Abramowickiej 2.

Zygmunt Marek Miszczak

Facebook

Ta strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić jak najlepszą optymalizację treści na niej zawartych. Czytaj więcej o polityce prywatności i plikach cookies