Wraz ze Znajomymi postanowiliśmy skorzystać z oferty kulturalnej proponowanej przez Wojewódzką Bibliotekę Publiczną im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie.
Piątek, 21 lutego 2025 r. meldujemy się pod Biblioteką. Wydarzenie “Kobiety w sztuce – wierszem i dźwiękiem” zacznie się o godzinie 17:00.
Koleżanka – Krystyna – osoba z niepełnosprawnością ruchową, więc pierwsze, co robię – szukam wejścia bez barier architektonicznych. Idziemy dookoła, od parkingu, bo tutaj jest przejście bez schodów. Podążamy za znakami “Do biblioteki” i docieramy do wejścia głównego. Uf, jesteśmy i to jeszcze z zapasem 10 minut.
Wydarzenie w Galerii Biblioteki na drugim piętrze, pan Portier kieruje nas do windy. I tu pierwsze “schody” – dosłownie i w przenośni. Kilka schodków w dół, żeby dostać się do windy. Dla Krystyny, to jeszcze z trudem, ale do przejścia, dla osoby na wózku – bez jakiegokolwiek wsparcia byłoby barierą nie do pokonania. Wzywam windę, kilka osób w środku, więc Krysia do windy, a ja decyduję się na szybkie przejście schodami – 2 piętro, wszak to nie jest (dla mnie!) wysoko.
Po drodze weryfikuję miejsce wydarzenia, chociaż już widzę trudność…. Sala już się zapełnia, ekipa telewizyjna dogrywa technikalia. Winda dojeżdża, wychodzi z niej Krysia. Uśmiech z jej twarzy znika, a pojawia się konsternacja… Jak to? Schody?! Tak, schody… I to nie kilka, a kilkanaście, najpierw w dół na półpiętro, a potem stromo pod górę 12 schodów, żeby dostać się do Galerii Biblioteki. Jest poręcz, ale urywa się na wysokości drugiego schodka. Tego kluczowego, gdzie poręcz jest niezbędna do asekuracji i możliwości bezpiecznego podparcia, żeby z powrotem wziąć kulę jako wsparcie. Krysia analizuje swoje możliwości i ze smutkiem w głosie mówi – zawracamy. Dla Niej pokonanie tych schodów to ok. 10 minut. Na wszelki wypadek podpytuję panią z obsługi wydarzenia, czy może przypadkiem jest alternatywne wejście, ale odpowiedź przecież już znamy…
Biblioteka, jako obiekt użyteczności publicznej zobligowany jest z mocy prawa krajowego jak i międzynarodowego (Konstytucja RP, Ustawa o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami, Prawo budowlane, Konwencja ONZ o prawach osób niepełnosprawnych – ratyfikowana przez Polskę w 2012 r.) do uwzględnienia potrzeb osób z niepełnosprawnością oraz niwelowania barier architektonicznych.
Biblioteka na swojej stronie ma opisaną dostępność, zarówno cyfrową jak i architektoniczną. Jest zawarta informacja, że 90% pomieszczeń jest dostępna dla osób na wózkach, a zatem także i dla innych osób z niepełnosprawnością ruchową. Ale nie są sprecyzowane – jakie to pomieszczenia. Galeria Biblioteki najwidoczniej jest w tych 10%, do których dostęp jest utrudniony.
Pod wieloma względami obiekt na pewno spełnia kryteria dostępności, kontrastowe oznaczenia, dostosowane toalety, wejście do budynku bez barier. Kwestia przekazu informacji. Usprawnieniem byłoby na pewno dodanie elementów graficznych, gdzie osoby z niepełnosprawnością przejdą do windy bez barier (od strony parkingu, wejście do wypożyczalni prowadzi bez barier do windy).
Rekomendacja na przyszłość – może warto na plakacie promującym wydarzenie – jednym zdaniem zawrzeć komunikat, że dostęp do pomieszczenia jest utrudniony z uwagi na bariery architektoniczne.
Wtedy ktoś kto jest zainteresowany może się upewnić, np. telefonicznie o jakie bariery chodzi i dopytać o istotne z perspektywy jego niepełnosprawności szczegóły. Może wziąć większy zapas czasowy, żeby dotrzeć bez spóźnienia. A może po prostu uznać, że ok – nie dam rady, nie poświęcam czasu na to wydarzenie, wybiorę się na inne albo w inny sposób zagospodaruję wolne popołudnie. Unikniemy w ten sposób rozczarowania i smutku oraz frustracji ze straty czasu.
My, finalnie postanowiliśmy zmienić plan i zastąpić interesujące nas wydarzenie kulturalne spotkaniem w lokalu gastronomicznym, niepublicznym, a dostępnym bez barier i z pysznym jedzeniem niwelującym niesmak pozostały po wrażeniach z biblioteki.
Tekst i zdjęcia – Kinga Zielnicka
Konsultacja merytoryczna w zakresie dostępności – Krystyna Andrzejuk