W środę, 26 lutego 2025 r. odwiedziłam Galerię Art Brut w Lublinie, gdzie prezentowana była wystawa Jakuba Hałasa pt. „JA. Piszę obrazami mój życiorys”.
To eksperymentalna ekspozycja, zachęcająca odbiorców do aktywnego udziału w twórczym procesie. Wernisaż odbył się niemal dwa tygodnie wcześniej, 13 lutego 2025 r., i jak możemy przeczytać na stronie galerii: „był okazją do rozmowy o sztuce i jej terapeutycznej sile oddziaływania. Artysta zaprezentował zgromadzonym kilka swoich wierszy, gdyż poezja – obok malarstwa – stanowi osobny nurt jego twórczości, będąc narzędziem do wyrażania emocji i twórczej realizacji”.
Jak udało mi się dowiedzieć od przemiłej rezydentki galerii, artysta postawił przed zwiedzającymi wyzwanie: „Opowiedz mi o mnie, przynajmniej jednym moim obrazem”. Odpowiedzi te były zbierane podczas wernisażu na odwrocie materiałów promocyjnych. Rewers ulotek, które zwyczajowo towarzyszą wystawom Art Brut, a które zawierają nadrukowane informacje o artyście i jego pracach, tym razem były puste (!) – miały bowiem wypełnić się słowem pisanym odręcznie przez zwiedzających. To ciekawe doświadczenie interakcji ze sztuką otworzyło fascynującą przestrzeń do refleksji nad indywidualnym odbiorem dzieł. Można wręcz powiedzieć, że stało się swoistą korespondencją skierowaną do twórcy, przywracając na chwilę zapomnianą sztukę pisania listów.
Niezwykłe spotkanie
Podczas mojej wizyty w galerii, obok wystawy Jakuba Hałasa, miałam także niezwykłą okazję poznać Marcina Wrzala – artystę, który przy ustawionym na środku pomieszczenia stole – na żywo tworzył kolejne prace. Nasza rozmowa rozpoczęła się od jego zainteresowania moją osobą i miejscem, które reprezentuję, a następnie podzielił się ze mną swoimi marzeniami o wydaniu albumów ze swoimi pracami. Artysta pokazał mi teczkę wypełnioną wielkoformatowymi rysunkami wykonanymi czarnym tuszem i akwarelą. Prace te były niezwykle intrygujące, pełne futurystycznych kształtów ludzkich i zwierzęcych, które w moim subiektywnym odbiorze łączyły motywy i postacie rodem z kosmicznych światów Marvela oraz starożytnych cywilizacji, przypominając posągi z Wyspy Wielkanocnej. Przy czym obrazy były pokryte barwnymi plamami o różnorodnym nasyceniu kolorów, które nadawały im światłocienie, głębię i wyjątkowy charakter.
Pan Marcin podzielił się ze mną swoją wizytówką i upoważnił mnie do publikacji namiarów do miejsc w Internecie, gdzie można obejrzeć galerię jego rysunków, co niniejszym czynię:
A jeśli ktoś miałby ochotę nabyć którąś z prac, to również istnieje taka możliwość w bezpośrednim kontakcie z artystą.
Podsumowanie
Wystawa Jakuba Hałasa oraz obecność Marcina Wrzala w galerii sprawiły, że wizyta była nie tylko możliwością obcowania z unikalnymi dziełami sztuki, ale także inspirującą rozmową o twórczości i marzeniach artystycznych.
Gorąco polecam wizytę w galerii Art Brut.
Może i Wam uda się spotkać jakiegoś wyjątkowego Art-Brucistę, który podzieli się swoją pasją i twórczym światem?
Dostępność
Galeria znajduje się na parterze budynku Centrum Kultury w Lublinie, które jest instytucją dostępną architektonicznie dla osób z niepełnosprawnościami.
Z deklaracją dostępności instytucji można się zapoznać na stronie: https://ck.lublin.pl/dostepnosc/
Galeria Art Brut: http://www.artbrut.lublin.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/galeriaartbrut
Teatroterapia Lubelska: http://teatroterapia.lublin.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/teatroterapialubelska
Tekst i foto: Wiktoria Kwiecień